ja oczywiście noszę stanik(mam 70 C), ale mam również jeden top z firmy atlantic, który ci polecam- jest z dobrego materiału, wygodny, bez zapięcia i są bardzo ładne: żółte ,białe, różowe,czarne,itd.
Ja najbardziej lubie swój biały topik (polecam go na jakies cwiczenia ) moge go nosic nawet bez bluzki o wyglada wlasnie jak do cwiczen
Najlatwiej jest znalezc wlasnie takie topiki z keya.
Teraz jest ich wyprzedaz we wszystkich miastach ,rzeczy z keya (ktore byly hitem tego lata) wiec na 99,5% powinnas znalezc to co
ci sie bedzie podobalo
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Czw 24 Mar, 2005 22:54
nie nos a za pare latki bedziesz miala cycki do pepka.. a tak na powaznie musisz sie przyzwyczaic tez musialam w twoim wieku nosic bo tez mniej wiecej takie mialam a teraz D mam miseczke.. pare lat noszenia i az dziwnie sie czuje bez
Stanik noisz po to aby twoje piersi miały ladny kształt. W przeciwnym razie kiedy będziesz już starsza twoje piersi będą brzydkie i obwisłe. Stanik podtrzymuje i podnosi piersi i to im naprawde "dobrze robi". Niektóre kobiety noszą staniki także po t aby powiększyć, uwydatnić lkub zmienić kształt swojego biustu np. staniki push-up, usztywaniane itd. Dowyboru masz dużo staników i jesli wybierzesz taki który jest idealnie dopasowany rozmiarem i na początek najlepiej bez zadnych usztywnien, drytów itd to będzie ci wygonie i duzo lepiej niz bez bo przy skakaniu bieganiu itd nie będą one ci tak mocno "skakać' jak wczesniej ;P A jak tak bardzo cie to denerwuje to mozesz zacząc od oszenia zwykłego topu czyli takiej krtukiej koszulki zrobionej z elastycznego materiału ;] pozdrawiam
_________________ "Dzisiaj rano obudziłam się z krzykiem - śniło mi się że żyję..."
Ja tam mam maly Biust ( 60 A ) i sie nie przejmuje..przecierz to nie jest takie wazne ;P
Wazniejszy jest Charakter,a nie wyglad.Ale coz...niektore dziewczyny przejmuja sie "co mysla inni ?!" wiec dla takich duzy biust jest wazny,bo poprostu sie wstydza..
_________________ .....
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 04 Kwi, 2005 22:12
AloneMoon napisał/a:
Ja tam mam maly Biust ( 60 A ) i sie nie przejmuje..przecierz to nie jest takie wazne ;P
Wazniejszy jest Charakter,a nie wyglad.Ale coz...niektore dziewczyny przejmuja sie "co mysla inni ?!" wiec dla takich duzy biust jest wazny,bo poprostu sie wstydza..
Jak słyszę panienkę, która narzeka, ża jakiż to ona ma mały biust, to docinam "pozbieraj na operację" albo "wypchaj sobie". Tożto paranoja!
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Wto 05 Kwi, 2005 19:37
ajeczka11 napisał/a:
Powiem Ci szczeże że ja też nie lubię nosić stanika;) Jednak mam taka mamę która twierdzi że musze nosić! I chyba ma rację...
Też nie lubię nosić...Ale od przedwczoraj nosze<lol> Mam mały biust (pomiędzy AA a A) i praktycznie nie mam na co ale jako jedyna z klasy nie nosiłam(na 15 dziewczyn) jakos tak glupio...Poza tym na wfie lepiej i w ogole...Na pcozatku to strasznie gryzie...
taaa...ciekawe ile wytrzymam
radzę nosić stanik ja noszę już od kilku lat (choć mam mały biust) zależy mi żeby mieć ładny kształt biustu a nie jakieś obwisłe cyce to napewno wygląda ochydnie mówię ci po pewnym czasie się przyzyczisz ja nawet kiedyś poszłam spać w staniku bo zapomniałam jakoś ściągnąć poprostu jesteś nieprzyzwyczajona poczekaj trochę czasu to zobaczysz
Ja też na początku nie znosiłam staników.
Gdy szłam do szkoły ubierałam go jak wracałam ściągałam.
Było mi w nim bardzo niewygodnie.
Po kilku tygodniach kupiłam stanik sportowy, który nie ma żadnych zapięć, drutów itp. Teraz gdy go zakładam po kilku minutach NIC(!!!)nie czuję. Niewygodnie mi jest bez stanika.
Więc jesli przeszkada Ci zwykły kup sobie sportowy - NIC, NIC, NIC nie czuć.
mam nadzieję, że moja wypowiedź przydała Ci się chociaż trochę. Pozdrawiam
Asiula1994
CHciałam podziękować za mniej i bardziej przydatne radsy. Porozumiałam się z mamą i umówiłyśmy się, ze poza domem bede nosiłą stanik, a w domu mogę chodzić bez. Powoli przywykam. Już mnie tak nie drażni. Poza tym naprawde nie chce mieć obwisłego biustu, a piersi mi wciaz rosną (da sie to jakoś zatrzymać?). Tak czy siak musiałam sie nauczyć go nosić, choć nadal nie jest to miłe uczucie. Pozdrawiam i dziękuje. Przepraszam, że sie nie odzywałam, ale nie mam w domu internetu i pisze gdy mam okazje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach