Zaznaczylam fajna zabawa chociaz nie ma milosci przez internet bo zupelnie inaczej jest w sieci a na zywca. jednak moze sie troche ponabijac, jaja se porobic bo i tak chyba kazdy nie bierze tego na serio...
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Sob 09 Kwi, 2005 22:03
tsej ja w sumie tez pierwszy raz gadalam z moim facetem na czacie.. a potem wyszlo ze znajoma sie z nim umowila i go poznalam.. i jestesmy od dlugiego czasu razem, ale chodzi mi o to ze nie mozna kogos kochac jezeli sie go zna tylko przez neta a na zywo sie nie widzi..
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 09 Kwi, 2005 22:51
no jasne ze sie nie da chyba ze delikwent wysle swoją zamrozona sperme pocztą
no taka milosc chyba mozhe istniec tylko pod warunkiem ze jakis czas ci sie z kims fajnie gada przez neta a pozniej idziecie sie spotkac na real;] bo gadanie z kims ANONIMOWYM to troszq bez sensu;] przeciez na chacie mozhna byc kazdym;] i co powie ktos ze zakochal siem w "XXX_18"a w rzeczywistosci bedzie to 70-ecio letnia starszuka:>heh
_________________ [: Nie ma kobiet nie zrozumianych,
są tylko meżczyźni mało domyślni :]
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Nie 10 Kwi, 2005 00:08
Istnieje istnieje istnieje
tzn nie moze wiecznie byc tylko netową miloscią
Ale istnieje i niec mi ktos sprobuje wmowic ze nie Haa pogryze !
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 10 Kwi, 2005 10:43
AmazonkAA napisał/a:
tez znaznaczylam totalna glupota. Nie da sie zakochac w osobie, z ktora sie gada tylko na gg i nigdy nie spojrzalo jej sie na zywo w oczy z bliska. Mozna jedynie sie "zauroczyc"
miales mnie jeszcze pochwalic ! Ze jestem slodka i kochana i sie o Ciebie troszcze i w ogole !!! Na pewno mnie nie kochasz...
A milosc przez internet hmm... Moim zdaniem mozliwa ale jak kazda milosc jest inna ;p mozna wyroznic bardzo wiele rodzajow milosc np milosc rodzicielksa, przynazn, milosc partnerska itd itd ;p i istnieje tez milosc przez internet ;] ale podejrzewam, ze to dosc skomplikowane i nie da sie tego wytlumaczyc :p
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Nie 10 Kwi, 2005 11:42
to wy se przeczytajcie definicje slowa kochac i milosc.. ;/ na pewno nie mozna sie zakochac w kims jak sie nie zna, a rozmowy przez neta... i tak nie wiesz jaka ta osoba jest na zywo;/
tacy ludzie jak Ty nasty wierza we wszystko co im mowia ;p jestes naiwna i nie mysllisz samodzielnie;p co mnie obchodzi co odczuwaja inni ludzie ;/? Widac ktos byl zakochany i spisal to co czul i teraz ma to obbowiazywac wszystkich tak? I jak moje emocje i uczucia odbiegaja troche od normy to znaczy, ze z pewnoscia to nie milosc, bo milosc wyglada inaczej? Mysl samodzielnie kobieto i nie daj sie ciagnac za sznureczki jak lalka... bo tacy ludzie to nie ludzie ;/
a co do Tseja- myslisz Kochanie, ze po co on tu siedzi i sie produkuje ;]? Ma nadzieje, ze zauwazy Go tu jakas madra, inteligetna piekna kobieta, ktora pokocha Go takim, jakim jest mimo jego wad, poczucia nizszosci, braku samoakceptacji ooooooooooooooohhhhhhhhhhhhhhhhh jakie to romantyczne ;((( az sie wzruszylam ...
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Nie 10 Kwi, 2005 12:02
nasty_girl napisał/a:
to wy se przeczytajcie definicje slowa kochac i milosc.. ;/ na pewno nie mozna sie zakochac w kims jak sie nie zna, a rozmowy przez neta... i tak nie wiesz jaka ta osoba jest na zywo;/
Definicje to sbie mozna w tym momencie wsadzic w ... pupe = =
Tak ... moze milosc da sie jeszcze zwazyc zmierzyć ...
Nie mam nic do slonikowych definicji ale na temat milosci ? ... huh
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach