Dzieci OnLine

[Kinga]

[nasty_girl]

no dobrze, ale i tak na pewno pare rozmow na gg nie mozna nazwac miloscia

[potwora]

to jaka to ma dla mnie wartosc zalezy ode mnie a nie od tego, ze dla Ciebie np milosc jest wazna ;p ja moge miec milosc w dupie i moze to nie miec dla mnie najmniejszej wartosci i wtedy twoja slownikowa definicja idzie sie ruchac ;p a to, ze w moim odczuczu milosc przez internet jest mozliwa to tez moja sprawa i Twoja opinia nie ma na to zadnego wplywu

[Kinga]

[nasty_girl]

no kinga jak uwarzasz, dla mnie jednak to cos wiecej znaczy..

[Kinga]

Wiesz ale sa tez rozne udogodnienia typu wideokonferencja czy skype
listy ... spotkania co jakis czas myslisz ze taki zwiazek moze nie przetrwac ?
Przeciez pozniej spotkania beda czestsze ... etc etc

EDIT :

Ja rozumiem nic nie zastapi tego dotyku na codzien ... etc etc
ale " jak kocha to poczeka "
Jesli jest uczucie prawdziwe uczucie to wszytko mozna zniesc

[nasty_girl]

kinga alemi chodzi o takie zwiazki ze sie wogole z kimsnie widzi.. a jezeli na przyklad pozna przez neta a potem na zywo to co innego

[Himitsu]

[Stokrotka]

Dla mnie to jest fajna zabawa Fajnie się czasem z kogoś pozgrywać a czasem samej pogadać z kims

Dla mnie to jest fajna zabawa Fajnie się czasem z kogoś pozgrywać a czasem samej pogadać z kims

[nasty_girl]

himitsu jezeli np mieszka sie od siebie daleko i na codzien zostaje tylko gg to rozumiem, ale jezeli ludzie sie przez gg poznaja i nie maja zamiarupoznac sie na zywo i mowia ze kochaja kogos z gg to to nie jest wg mnie milosc

[Kinga]

[nasty_girl]

no to wlasnie o to mi chodzi.. ;p

[Tsej]

wątpie by po tym co wypisuje na tym forum jakakolwiek dziewczyna mogłaby zwrócić na mnie uwage, jak to kiedys określiła moja nauczycielka.."Michał, ty jesteś jak przedwojenny poeta" na takich ludzi jak ja zapotrzebowanie dawno zgasło i zdaje sobie z tego sprawe...ale co do internetowej miłości to jest ona jedynie mozliwa po rzeczywistym spotkaniu bo o przypadku ze sie poznali na sieci, zakochali i tak umarli to nie było i nie bedzie...to wynika z wielkiej nieufności ludzi do siebie i takie cos nie ma szans powodzenia

wątpie by po tym co wypisuje na tym forum jakakolwiek dziewczyna mogłaby zwrócić na mnie uwage, jak to kiedys określiła moja nauczycielka.."Michał, ty jesteś jak przedwojenny poeta" na takich ludzi jak ja zapotrzebowanie dawno zgasło i zdaje sobie z tego sprawe...ale co do internetowej miłości to jest ona jedynie mozliwa po rzeczywistym spotkaniu bo o przypadku ze sie poznali na sieci, zakochali i tak umarli to nie było i nie bedzie...to wynika z wielkiej nieufności ludzi do siebie i takie cos nie ma szans powodzenia

[Aren]

totalna głupota to za mocne słowo, a zabawa to tez mi nie pasi, skoro m.ówi sie miłość to nie zabawa a jak zabawa to nie miłość. Ja już to nazwałbym to ,okresową przygodą,

[ ]

totalna głupota to za mocne słowo, a zabawa to tez mi nie pasi, skoro m.ówi sie miłość to nie zabawa a jak zabawa to nie miłość. Ja już to nazwałbym to ,okresową przygodą,

[ ]

[Pigmej]