Btw, pytanie do wszystkich wegetarian i tych, którzy nimi chcą być:
CO MYŚLICIE O KANIBALIŹMIE??
:] Czy wywołam tym pytaniem burzę? :]
(no ja jestem, juz prawie ork ) eee kanibalizm? eee
no ten
eee tez sie zaczynam bać
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 18 Kwi, 2005 18:39
A pewnie że się bójcie :]. Przecież nie od dziś wiadomo, że mięsko młodych panien jest najlepsze . Może się kiedyś skuszę .
Ale poważnie (a to wyżej nie było poważnie? :>) - po prostu zaciekawiło mnie, co ci wszyscy obrońcy zwierząt, którzy nie tkną zwierzęcego mięsa, powiedzieliby o jedzeniu mięsa ludzkiego . Może wydawać się dziwne, ale na serio mnie to ciekawi .
Acha, jeszcze jedno (skleroza nie boli ).
Kinga - nie chodziło mi o to, czy ktoś z tutejszych chciałby spróbować, tylko o zdania na temat samego kanibalizmu. (Mam nadzieję, że nie zamieszałem jakoś specjalnie. )
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 18 Kwi, 2005 19:24
kanibalizm-hmmmmm każdy lubi cos innego!! ;]
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 19 Kwi, 2005 09:43
Kanibalizm - tu bym mogla gadac dlugo i dlugo i dlugo i dlugo i dlugo... No coz, nasi przodkowie byli kanibalami, co wplynelo na selekcje naturalna na calym swiecie. ok 50% ludnosci dzieki wlasnie tej selekcji jest odporne na choroby typu wscieklych krow, a jesli zachoruje to owa choroba przebiega lagodnie i nieprowadzi do meczacej smierci. to zalezy od czegos tam w chromosomach... (nie ma to jak skleroza)
[zrodlo - program na naszynal dżeografik o kanibalizmie.. gdzies w nocy był ]
no ale bla bla, dla mnie to jest owszem chore, bo nie moge sobie wyobrazic, ze przychodze do domu a tu mama "Twoj michalek na obiad, zostaw troche na jutro" To jest poprostu chore... Rozumiem, gdyby byla calkowita biweda, susza, 0 roslin i teges... ale teraz? jest pelno jedzenia *biegnie po zeszyt od gegry*, 10% wiecej niz potrzeba... dla mnie to jest chore i jednym slowem ble :/
a swoja droga jakas tam moja rodzina, tzn. jakis kuzyn (czy cos takiego ) z grabowa... bylo kiedys w super wizjerze o tym. no to on jakis taki teroche nie teges... a dowiadujac sie, ze matka nie przepisala mu w testamencie domu, zabij ja... potem zrobil jedzonko (bleee...) a resztki zamurowal przeciez to jest nienormalne... no i ma wyjsc z wiezienia zaniedlugo :/
Ida dwaj kanibale przez las i widza stara babhcie. no to synek do ojca:
- tatyusiu, chodz ja zjemy... patrz jakie biodra, a jaki brzuszek ooo mniaaam...
- nie teraz synku!
- no ale tatusiu, zobacz, jaka smaczna bedzie!
- eh... - oglada babcie - no dobra, bierzemy ja...
- zdjemy dzisiaj na obiad?!
- noi co ty, mame zjemy ja wezmiemy do domu :>
w moim miescie byla podobna sytuacja.. kolega mojego przyjaciela chcial zrobic impreze, mama mu nie pozwolila to ja zabil i trzymal w kanapie.. trzeba byc chorym.. tez bylo o tym chyba w nazywo jakis rok temu..
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 19 Kwi, 2005 13:42
a może tak normalna wielkoscia pisać
co wy macie do jedzenia mięsa...? jak mozna sobie odbierac jedna z przyjemnosci tego świata
co do kanibalizmu...dlaczego znów za przykład świeci jakiś michałek...i dlaczego on jest ofiarą?
był gość (fetyszysta) co to sie sprzedał dla jakiegoś kanibala by go zjadł...po jakimś czasie znaleziono tego kanibala , z częsciami delikwenta w lodówce
tsej do miesa mam tyle ze mi nie smakuje, a jedzenie czegos co sie ruszlo, co jest tluste, i ma pewno jakis zylek, itd mnie obrzyda..
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 19 Kwi, 2005 18:26
HeyaH napisał/a:
jest pelno jedzenia *biegnie po zeszyt od gegry*, 10% wiecej niz potrzeba...
O_o
Łał... dobrze wiedzieć.
A Afryka głoduje.
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 19 Kwi, 2005 18:41
kanibalizm? kiedyś czytałam książke o chłopaku który sie był sie kanibalem i żył
sprawa normalna pewnie gdzieś w arfyce pewnie jeszcze jeszcze jest więc to normalne bo mięso jak każde inne, tyle że świat nienormalnie na to reaguje
a co do mnie to osobiście wolałabym podkreślam cząstke BYM która snuje przypuszczenie jak coś jeść mięsi ludzkie, nie zwierzęce bo w moim przypadku wege to protest przeciwko traktowaniu zwierząt, a jak to się mówi "to ludzie ludziom zgotowali ten los" więc kanibalizm to inna sprawa kwestia wyboru zjadającego i zjadanego raczej też... ale kretyńska rozmowa zonk:]
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 21 Kwi, 2005 22:17
Himitsu napisał/a:
HeyaH napisał/a:
jest pelno jedzenia *biegnie po zeszyt od gegry*, 10% wiecej niz potrzeba...
O_o
Łał... dobrze wiedzieć.
A Afryka głoduje.
To przez to, ze niegrzeczne dzieci wyrzucaja kromki do smieci. :}
A czytalam ten w gazecie o faciu, ktory sie kanibalowi sprzedal... umowili sie przerz neta... chyba mowie o tym samym, co Tsej a jak nie o to podobnym
Ide zjesc mamusie bo zgłodniałam ;]
Ano i ludzie nadal w plemieniach jedza ludzi... z reszta naweet gdzies tam jest taki kult, ze czlowieka po smierci TRZEBA zjesc, bo on nie zasluguje na to, by isc do ziemi i musi zostac "w nas"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach