Chciałbym poruszyć ten temat, gdyż wydaje mi się to w dzisiejszych czasach konieczne. Zadając samemu sobie pytanie: "czy jestem patriota? Czy kocham swój kraj" - zapewne każdy odpowie twierdząco - jednakże czy jest tak naprawde? Należy się zastanowić, czy w dzisiejszych czasach nie stworzyła się pewna głupia moda, która mówi, że patriotyzm jest przestarzały, świadomość narodowa nieprzyszłościowa, a wszyscy powinniśmy mieszać języki - zdarzyło mi się nieraz usłyszeć różne zaporzyczenia w stylu "chciałbym przeprowadzić z tobą interwiu" (seryjnie było powiedziane to na poważnie ;p). A wracając do patriotyzmu, pragnąłbym zauwazyć, że coraz więcej ludzi w dzisiejszych czasach śmieje się z ludzi, którzy otwarcie wyrażają swoją miłość do ojczyzny, pielęgnują symbole narodowe i czczą historię ojczyzny. Widok ten szczerze mnie przeraża - zastanawiam się, czy jeżeli nadal wszystko się będzie toczyć tak jak teraz, to czy za kilka pokoleń nie dojdzie do tzw. zatracenia świadomości narodowej i całkowitego znieważenia ojczyzny. Co o tym myślicie?
Ja nie jestem patriotą. Nie pielegnuje symbolów narodowych itp i nie bede tego robić. Gdybym miała kase chętnie bym się przeprowadziła do Szwecji czy innego kraju wysoko rozwinniętego.
"czy jestem patriota? Czy kocham swój kraj" - zapewne każdy odpowie twierdząco
mnie mozesz wylaczyc z tej listy. Polske mam w dupie, co jest chyba logiczne, bo nie widze sensu zeby kochac kraj ktory jedynie utrudnia mi zycie. Kiedy [jezeli...] tylko bedzie mozliwosc - spieprzam do irlandii.
_________________ I wiped a silver bullet tear
and with every tear a drem
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 28 Kwi, 2005 18:51
Zycze jak najlepiej Polsce i Polakom, jestem dumny, gdy Polacy cos osiagaja. Jednak nie czcze specjalnie symboli narodowych oraz uzywam produktow i slow obcego pochodzenia. Jezeli to czyni mnie nie-patriota,to niech tak bedzie - nie jestem nim ;o
Jak to powiedział kiedyś pewien szlachcic:
Źle się dzieje w naszej Rzeczy Pospolitej
Popełniacie wielki błąd, a raczej zachowujecie się jak niewdzięcznicy - kto inny jak nie ojczyzna wychowała Was? Kto inny jak nie nasi dziadkowie - Polacy - walczyli o to, abyście teraz mogli żyć? Nie szanujecie tego w co wierzyli nasi ojcowie przez ostatnie 1000 lat.
Myślę, że to nie do końca tak...
Ciężko określić co to jest patriotyzm.
Ja wychowałam się w polkiej rodzinie, w polskiej kulturze, w polskich tradycjach.. Tu jest mój dom, to jest częsć mnie. Tak tez będę się starała wychowywać moje dzieci.
z drugiej strony, to ta nasza polska nieźle nam daje po tyłkach... Człowiek z natury jest w dużej części egoistą. inne kraje mamia nas swoją atrakcyjnością, zamożnością, możliwościami... a człowiek-egoista daje się na to złapać. Bo w sumie czemu nie? Tu, u nas ledwo można związać koniec z końcem, perspektywy pracy i rozwoju..znikome, polityka... nie skomentuję.
w życiu codziennym coraz wyraźniej widać postępującą globalizację. "globalna wioska". myślę że przy obecnych meiach jest to nie do uniknięcia.
pomijając reklamę, która wdziera się w każdą sferę naszego życia, spójrzmy chociażby na nasz język. W ciągu ostatnich 10 lat można zauważyć olbrzymie zmiany! NIe znam danych liczbowych na ten temat, ale to cię poprostu czuje. Nawet iedy czytacie książki czy gazety sprzed kilku lat, to jest olbrzymia różnica. Ile jest teraz zapożyczeń... Ale w sumie co się dziwić, skoro dzieci już od przedszkola, zamiast uczyć się języka polskiego, uczą się np angielskiego... Zobaczcie jaki jest nasz poziom ortografii... To wszystko ulega zjednoliceniu. Skoro my coraz gorzej wladamy własnym językiem, to jak bedą mówić i pisać nasze dzieci?
Powoli zatracamy też zdolność wyrażania myśli w słowach. Słowa zostają zastąpione przez symbole i "słowa klucze" jak np "fajnie" (które ma dziesiątki jak nie setki znaczeń)
No bo kto z nas nie posługuje się minkami czy innymi symbolami <lol > powszechnie rozumianymi?
Pomijam juz fakt wad wymowy, które od czasu, gdy telewizor jest w każdym domu i w każdym pokoju mnożą się jak grzyby po deszczu...
Przestajemy rozmawiać z rodzicami, tylko gapimy się w ten cholerny TV A tam co? tam piękny świat i ta obskórna, zakłamana (politycznie polska) [celowo wyolbrzymiam]
zamiast czytać nasza tradycyjną piękną polską literaturę, to zachwycamy się twórcami dajmy na to amerykańskimi... Wolimy poznawać historię światów fantastycznych, łacznie z ich wymyślonym językiem, aniżeli poznac swoją własną historię: swego kraju i swej rodziny
coś się rozpisałam
reasumując
pewne zachowania wynikają ze zmieniajacej się wciąż kultury. Albo dajemy się jej pochłonać i idziemy "za tłumem", albo też staramy się patrzeć obiektywnie, trzymajac sie własnych wartości i przekonań
ja miałam możliwość przenieść się na stałe do niemiec. Zrezygnowałam. Wybrałam życie w Moim kraju, w Moim języku, wśród Mojej rodziny i bliskich - w Polsce
_________________ a życie toczy, toczy swój garb uroczy,
toczy, toczy się los...
A mnie się wydaję, że te wszystkie zaporzyczenia, ciągot do zachodu i wszystkie tego typu zjawiska biorą się z pewnej polskiej cechy wykształconej jeszcze za czasów komunistycznych - obraz bogatego i wolnego zachodu zawsze wydawał się dla nas nieosiągalny, a teraz kiedy jesteśmy wolni, a np nie mamy możliwości wyjechania na zach. próbujemy stworzyć to wszystko co jest tam - tutaj. Przez to powstała tak śmieszna neo-mowa - wszystko co zachodnie-niepolskie jest "fajne" [cokolwiek to słowo znaczy]. A kraj staje się czymś niemodnym i kojarzącym się... hmm... "niefajnie"
to skąd się biorą, to jedno, ale to, na ile sie zadomowią i zdominują to co polskie, to drugie.
A czy widzicie jakaś szansę, żeby to zjawisko zatrzymać? macie jakiś pomysł?
Mi nasuwają się jedynie słowa papieża: "Wy Młodzi"
_________________ a życie toczy, toczy swój garb uroczy,
toczy, toczy się los...
to skąd się biorą, to jedno, ale to, na ile sie zadomowią i zdominują to co polskie, to drugie.
A czy widzicie jakaś szansę, żeby to zjawisko zatrzymać? macie jakiś pomysł?
Mi nasuwają się jedynie słowa papieża: "Wy Młodzi"
mnie się nasówa kilka innych pomysłów, ale nie koniecznie są one zgodne z ideologią demokratyczną :> (No ale jak to na narodowca przystało ja mam swój własny chory system wartości - jak to Uncle Mroowa do mnie powiedział) - dobra polityka Izolacjonizmu nie jest zła
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach