no niestety, jedni wczesniej tu zaczeli wchodzic, drudzy pozniej ja naleze do tych drugich wiec prosze o przymkniecie oka na moja niewiedze co do niektorych histori:P
pozdro
_________________ bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno
H. Poświatowska
Dla mnie byłby to w pewnym sensie kolega, ale nie mialabym do niego zaufania. Gdyby na prawde zależałoby ci na nim, gdybyś bardzo chciala go nadal bardzo lubić, to nie ma nic PRAWIE złego, ale powinnaś sie strzec gdyby cie przypadkiem namawial § Ale napisałas że słyszalas to od kolegi, a więc nie masz pewności ( chyba ze juz swojego przyjaciela widzialas na gorącym uczynku to tak ) ale nie jest pewne czy np. ten kolega co ci powiedzial ze ten przyjaciel pali to skąd wiesz ze nie zrobl tego z zazdrości
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach