Wysłany: Nie 08 Maj, 2005 10:13 Nagłe wybuchy śmiechu
Mam taki bardzo głupi problem: w ciągu ostatnich dni miewam wybuchy śmiechu,śmieje sie z każdego dup*stwa że tak powiem, albo jak mi sie przypomni coś zabawnego, to moge sie zacząć śmiać np. w kościele albo na lekcji, ledwo nad tym panuje itp...5 dni temu miałam potężnego doła, a teraz jest jak jest.. Dlaczego tak sie dzieje,jak nad tym panować i czy wy tez tak macie(nie jestem wariatką xD)
Nena -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 08 Maj, 2005 10:19
Hehe, też tak często mam ... I wtedy się zaczynam tak śmiać, że aż mnie to serialnie boli... Trzeba zatkać usta i pomyśleć o czymś nieprzyjemnym, smutnym... Ale jest to raczej normalne, znam dużo ludzi, którym się to przytrafia.
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 15 Lip 2004 Posty: 606
Wysłany: Nie 08 Maj, 2005 10:32
Też tak mam Jeszcze niedawno miałam w piątki ostatni język polski i wtedy mi i mojej koleżance najbardziej odbijało, wystarczyło, żebyśmy zobaczyły jedną śmieszną rzecz, np rysunek w podręczniku i później już śmiałyśmy się ze wszystkiego, ale najlepsza akcja była pewnogo piątkowego dnia, kiedy ktoś na zmianę czytał tekst na głos z podręcznika, oczywiście ja i Ula (imię koleżanki z ławki) byłyśmy już rozbawione jakimiś głupotami i w pewnej chwili nauczycielka poprosiła Ulkę o czytanie i ona czyta, czyta i wybuchła, udało jej się ledwie powiedzieć " Proszę Pani, ale ja już nie mogę" chodziło jej że nie może dalej czytać, cała klasa później się śmiała, dobrze że nauczycielka się nie wkurzyła. Czasem są takie dni, że muszę się gryźć w rękę, żeby przestać się śmiać
Chyba każdy ma takie dni, lubię sama je mieć, ale jak na przykład moja siostra ma takie odchyły od normy to normalnie mnie to wkurza
na mnie sie zawsze kolezanki dziko patrza, gdy nagle na lekcji zaczne sie dusic smiechem, a one nie wiedza co mi jest
_________________ Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
blackLady -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 08 Maj, 2005 12:02
Hsiu, a już myślałam że jestem odchyłem W dzisiaj zaczęłam sie śmiać w kościele,ale udało mi sie to przytłumić, bo akurat klęczeliśmy,a ja twarz zakryłam rękami i spoko
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 08 Maj, 2005 12:12
wiosna idzie przeciez =D
Ja sie smieje z byle głupstwa ale wygralabym tez konkurs na najbardziej przejmujaca sie osobe najmniejszymi glupstwami ;D
blackLady -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 08 Maj, 2005 12:14
Gabra napisał/a:
wiosna idzie przeciez =D
Ja sie smieje z byle głupstwa ale wygralabym tez konkurs na najbardziej przejmujaca sie osobe najmniejszymi glupstwami ;D
Ja nie pamiętam od kiedy mam te nagłe wybuchy śmiechu.
Podczas lekcji gdy kolega (z ławki of kors) zrobi coś głupiego to nie umiem sie powstrzymać.
Odbije mu sie i... .
_________________ Jeśli jesteś, pokaż się...
Jeśli nie, to zwabimy cię...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach