Hehe, i dobrze robisz. Pisałam już wyżej, żebyś został ze swoim obecnym chłopakiem. 3mam kciuki.
ledka Gość
Wysłany: Wto 23 Lis, 2004 15:29
bez ostrych słow sie obeszło tylko był placz z mojej strony powiedzial ze ze mnie nie zrezygnuje i wszystko powiedzial mojemu chłopakowi.zerwall ze mna. jestem zalamana. ale moglam sie spodziewac co z tego wyniknie
KoT Gość
Wysłany: Wto 23 Lis, 2004 19:01
Witam.
Mogłaś się spodziewać, owszem. Ale to nie oznacza, że facet powinien powiedzieć Twojemu chłopakowi. Mimo wszystko. Chociaż Twoja zdrada wyszła na jaw i jest to swoista sprawiedliwość...Może się Wam jeszcze ułoży, nie trać nadziei.
Pozdrawiam
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Wto 23 Lis, 2004 19:15
przeciez ten goć razem z Tobš zdradzał Twojego chłopaka. To nie jest wina jednej ze stron tylko rozłozona (choć bardziej Twoja to jasne). Widac że ten z którym romansowała nie był wart tego wszystkiego. A chłopak Twój postšpił dobrze i sie mu niedziwie.
ledka Gość
Wysłany: Wto 23 Lis, 2004 19:21
z moim chłopakiem to juz koniec :cry: niestety porozmawialismy spokojnie i jednak nigdy nie bezie juz tak samo powiedzial ze mozemy sie qumplowac ale to wszystko, rozmawial tez ztym moim "kochankiem" ale o czym to juz nie wiem bo nie przymnie ale to juz mnie nie interesuje teraz zrobilo mi sie lzej ze juz nie musze tego wszystkiego ukrywac i jestesmy razem juz jawnie zobaczymy jak mi sie z nim ulozy
Femme Fatale Gość
Wysłany: Wto 23 Lis, 2004 19:27
Cóż... Trzeba płacić za błędy. Mam nadzieję, że ten związek będzie trwalszy. Pozdrawiam.
KoT Gość
Wysłany: Sro 24 Lis, 2004 07:27
Witam.
Czyli Twój kochanek to...wymusił. No ciekawy sposób, pomógł Ci w wyborze - na swoją korzyść. Nie twierdzę, że jest to jakieś bardzo zgodne z moim poczuciem moralnym, ale poskutkowało.
Pozdrawiam
ledka Gość
Wysłany: Sro 24 Lis, 2004 18:35
nie przesadzajcie bo przedstawiacie go jakby byl kims okropnym, a to wcale nie jest mam jakos tak dziwnie ze jak zakocham sie w chlopaku to on traktuje mnie jak powietrze dopiero poo pewnym czasie zakochuje sie bez opamietania. to jest dziwne ja za nim latam jak glupia a on mnie olewa a potem wszystko sie odwraca. i tak bylo z moim piewszym chlopakiem i obecnym. zreszta obecny tez zucildziewczyne dla mnie chociaz ja tego nie chcialam
juz sie calkiem w tym pogubilam
KoT Gość
Wysłany: Czw 25 Lis, 2004 11:26
Witam.
Co nie zmienia faktu, że facet to wymusił. No, ale ja się nie wtrącam i kończę wypowiedzi w tym temacie, uważając go za zamknięty (nie, nie zamknę go, bo jestem prawie pewien, że ktoś jeszcze będzie chciał wyrazić swoje zdanie) Chyba, że Ty, ledko, również uważasz go za zamknięty - po prostu napisz. I też się pogubiłem.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach