A u mnie chłopcy w wieku 15 lat to właśnie zwykle niezdecydowane dzieciaki. Nie wiedzą, czy wybrać pannę, która im się podoba, czy kumpli. W grę wchodzi jeszcze popisówka. I taka jest ich większość, albo po prostu znowu rzucam feministyczne hasła. Pozdrawiam. :>
Ps. Fierzba ma rację. Dziewczyny są bardziej dojrzałe od chłopaków, na początku. Potem to się jako tako stabilizuje.
Ps2. Drodzy forumowicze, a czy nie słyszeliście powiedzenia, że facet przestaje być dzieckiem dopiero po trzydziestce? :>
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Pią 26 Lis, 2004 10:01
Femme facet nigdy nei przestaje być dzieckiem (bez obrazy)
Przepraszam panie Inteligencjo =) już nie będę, ale mi po prostu wszystko pisze się łatwiej z małej litery i nic na to nie poradzę.. a zasady poskiej ortografii i gramatyki staram się opuszczać na forum bo uważam to za niepotrzebne (jak pewnie większośc forumowiczów).
Proszę zatem przytocz mi moment w którym powiedizała że jesteś gejem (bądź to zasugerowałam).
Tak moze i dojrzałość emocjonalna ima się do inteligencji jednak nie ma ochoty żebyś uważał ze jeśli nie ejstem jeszcze dojrzała to jestem nieinteligentna (bo skad masz wiedziec czy jestem czy nie jestem w gruncie rzeczy dojrzała).
Z tym że biezpieczeństwo ma zapewnić ojciec i matka się zgadzam, ale jeśli oni takiego bezpieczeństwa i ciepła nie dają? to co trzeba zrobić? chciałbyś soibe keidyś przyjsć do mojej kochanej rodzinki? zobaczyć jak ona wygląda w komplecie? zapraszam serdecznie, zobaczysz że nie często rodzice zapewniają uczucie bezpieczeństwa, ciepła i zaufania swoim dzieciom, córkom. (ale i synom).
jak to ujęła Kinga (z duzej litery żeby nikt się znów nie ciepał) społeczeństwo pełne jest pustych dziewczynem i dziecinnych facetów, a przynajmniej nam się tak wydaje bo to oni najbarzdiej rzucają nam sie w oczy. Nie Ci dojrzali/dojrzałe, normalne, itp. bo to nie ich widzimy na każdym kroku, na ludzi zachowujących się normalnie uwagę zwracamy dużo żadziej niż na takie puste panienki np. które latają za facetami a potem chwalą sie "dzizys mam chłopaka starszego o 3 lata i cholender bede sie ytm chwalić"
przepraszam ale naprawde wkurzyłes mnie mówiąc że dziewczyny latają za facetami tylko po to żeby się potem pochwalić przed innymi? nie wiesz po co to robią? to może wpierw byś się zapytał a potem byś komentawał (naprawde sie zdenerwowałam, przepraszam.)
kończe bo dostałam schizów ze zdenerwowania jeszcze bym we wszystkich zaczęła glanami albo co mam pod rękami rzucać hyhy pozdrawiam serdecznie pana Inteligenjcę i cała resztę wesołej kompanii
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
też nie dziwie sie że twój ojciec tak zareagował. Normalnie 3 lata to nie jest duża różnica, ale dopiero pózniej. Ty masz dopiero 13 lat, twój chłopak 16. Ty dopiero hmmm zaczynasz a on może być bardziej doświadczony.. w wielu sprawach. 13 lat to tak jakby troche mało na takie "poważne" chodzenie... to może byc zabawa z równolatkiem, a jak chodzisz ze starszym to on może oczekiwać czegoś wiecej, jesli wiesz co mam na myśli. Jak by nie patrzeć jestes jeszcze dzieckiem... powoli stajesz sie kobietą ale o jeszcze nie to. Mozesz miec 16 letniego przyjaciela ale z chłopakiem bym uważała..
KoT Gość
Wysłany: Pią 26 Lis, 2004 12:17
Witam.
Chociaż jak by tak spojrzeć na moją klasę, to rzeczywiście, dziewczyny jednak są trochę dojrzalsze od chłopaków. Ale nie wszystkie i kto tu mówi o trzech latach? Rok i tyle, to najwięcej. Wydaje mi się, że panny na forum po prostu mocno ubarwiają fakt, który wcale aż tak wielki nie jest.
Pozdrawiam
Ps. A że Femme feministyczne poglądy szerzy, to wiadomo od dawna...
Panienko, a czy ja powiedziałem, że Ty powiedziałaś, że ja jestem gejem ? Nie, więc skąd to wywnioskowałaś ? PS. to z tą ortografią to była samoobrona .
Co do dziewczyn dojrzalszych... Ja się wypowiedziałem. A, i nie wydaje mi się, że większość 16latków (chłopców) jest dojrzała... Może znów mi się wydaje ?
Tak właściwie, to czym ma się objawiać dojrzałość? Mądrym zachowaniem? Hm, niemądre jest raczej a) zawierać związki w takim wieku i b) zawierać związek z chłopcem o 3 lata starszym. 13-16 to jednak duża różnica.
Popieram KoTa... Co ciekawe, dziewczynom podobają się właśnie tacy 'przebojowi' chłopcy, a nie ciche, dojrzałe myszki .
'Facet nigdy nie przestanie być dzieckiem' - bez obrazy, bo był uśmieszek i przymróżenie oka . A poza tym... (wykład mode on )W każdym człowieku jest dziecko, niezależnie od wieku...blablabla... blablabla...bleble (wykład mode off )
_________________ Carpe diem, quam minimum credula postero.
Horacy
***
KoFfAjMy SiĘ mIŁoŚcIoM bOŻ0-PoKeMonOwOm !!! YoŁ!!!
Irony is my mother...
***
Femme Fatale, dziękuję Ci za te piękne zdjęcie w moim profilu :*. Masz gust, dziewczyno :*.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Pią 26 Lis, 2004 18:43
Inteligencja (bez przekręcenia ) napisał/a:
Co ciekawe, dziewczynom podobają się właśnie tacy 'przebojowi' chłopcy, a nie ciche, dojrzałe myszki
oh polemizowałabym =) mi dużo bardizje odpowiadają faceci deojrzali (nie chdozi tu od rauz o najbardizje nieśmiałe szare myszki na świecie =p tylko nie o takich super jakichś tam przebojowych bo tacy którzy sie wygłupiają i pokazuja jacy to oni nie są to odpowiadaja mi jedynie jako kumple do posmiania się a nie do związku, po prostu jest to zachowanie czysto dziecinne itp. itd. [wykład ]) znaczy hm.. tak czym objawia się dojrzałośc, może wogóle nie używajmy tego słowa ^^ hyhy.
Cytat:
Co do Twego ostatniego zdania... Nie jestem gejem...
o co Ci więc chodziło w tym momencie
hm.. ale cciekawa dyskusja mmmm =D
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Femme Fatale Gość
Wysłany: Pią 26 Lis, 2004 18:56
"Cicha, dojrzała myszka"... Muahahahah... Myślałam, że spadne z krzesła jak to przeczytałam. XD Ale masz określenia, Inteligencjo. XD No więc... Poprę Wierzbę! [ale zaskok, nie? ;p] Mi się takie oszołomy z piwskiem w ręku nie podobają, którym w głowie jedynie popisówka. Bo powiedzcie - o czym z takim pustakiem można pogadać? ;p O pluciu na odległość? ;p No... ^^" Więc podsumowując: w większości dziewczyny wolą tych bardziej dojrzałych od dzieciuchów. Chociaż biorąc pod uwagę rozwój emocjonalny i intelektualny nastolatków - oni dobierają się w pary według własnych kryterii, nie? Np. Pusta-Lala-Barbie wybierze Oszołoma-Spod-Klatki, nie? A Bystra-Indywidualistka woli Błyskotliwego-Inteliktualistę, prawda? A jaki z tego wniosek? Swój do swego ciągnie. Cooo niiee zmieeenia faaktu, że dziewczyyyny są na oogół bardzieej dojrzałe od chłopaaków w wieku 10-14 laaat.
PeeSik: Koooociu, nie drażnij...
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 26 Lis, 2004 18:56
Co do 2 strony i faktu o różnicy dojarzłości dziewczyn i chłopcow.
Zobacz. Chłopcy w tym wieku (13-16 lat) myślą tylko o seksie, "seks, seks, seks" itd. Dopiero potem, jak dojrzeją patrzą na więź emocjonalną, żeby móc zrzec się dziewczynie z problemów itd. A dziewczyny? Zazwyczaj nie chcą chłopaka dla seksu, lecz poprostu po to, żeby był. Ktoś więcej niż przyjaciel. Ktoś, kto odzwierciedla uczucia. Ktoś, kto pocieszy, przytuli, pocałuje...
PS. Przynajmniej to zauważam w mojej szkole (gimnazjum). I to jest moje zdanie, zmienic go nie zmienię.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Pią 26 Lis, 2004 19:03
hyh z tym seksem się zgodze.. nawet mój 21-letni kumpel to przyznał, no może w takij dziwnej stytuacji akurat ale przyznał ze faceci włąśnie w wieku >/16 myślą w większości o takich sprawach.. dopiero później (bądź w trakcie) zaczynają myślec o stałym związku partnerskim, w którym kazdy miałby swoją własną określoną role nie przypadającą na zaspokajanie i zaspokojenie swoich hm.. rządzy ale powiedziane .
a pan Kotecek sie nie denerwuje ^ panienka Wiezbuś poglaska pana Kotecka ^^
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Femme Fatale... Coś dużo jest tych barbie . Zauważyłem, iż na jednego zazwyczaj rzuca się od 4 do 6 dziewuszek, lub... 0 . Przynajmniej w młodszym wieku (czy to jest poprawnie sformułowane ?), albowiem później nieco ten bilans się wyrównuje do 1/0-10 .
Cytat:
zmienić go nie zmienię
Gabrielen: to źle... Trzeba być otwartym na świat...
Co do tego seksu... Współczuję, doprawdy współczuję. Granicę ustaliłaś na 13-16lat. Więc dlaczego tamta 13latka chce być z 16latkiem? Aaaaaaaa ?
Cytat:
Myślałam, że spadne z krzesła jak to przeczytałam
Femme Fatale: a spadłaś? Powiedz, bo chcę wiedzieć, czy mój niegenialny plan się udał (żart-to taki przypisek dla ułomnych... coś w stylu śmiechu z kasety w "Kiepskich" ).
Femme, czy rozważałabyś związek z chłopakiem, który nie uczęszcza na dyskoteki i -ogólnie- imprezy?
Panienko, mówiąc, że nie jestem gejem, wyjawiłem Ci tajemnicę - interesuję się kobietami . A w jakim kontekście... Hm, nie pamiętam swojej wypowiedzi, więc nie powiem . Co do seksu... Twój kumpel przyznał to, bo doświadczył świadomej reinkarnacji? Tj. pamięta swe poprzednie wcielenia? Jeśli miast miał takich kolegów... Cóż... No comments (ale szpanuję angielskim, nie ?).
_________________ Carpe diem, quam minimum credula postero.
Horacy
***
KoFfAjMy SiĘ mIŁoŚcIoM bOŻ0-PoKeMonOwOm !!! YoŁ!!!
Irony is my mother...
***
Femme Fatale, dziękuję Ci za te piękne zdjęcie w moim profilu :*. Masz gust, dziewczyno :*.
Femme Fatale Gość
Wysłany: Pią 26 Lis, 2004 20:35
Inteligencik: No fakt, sporo tych barbie, ale nie mów, że większość dziewczyn ślini się na widok faceta. Bo jest odwrotnie. Samiec to samiec.
Dalej: Nie spadłam, ale było blisko. ;p
Co do pytania... Hmm... Nie rozumiem zbytnio. Co do podobania mi się w chłopaku ma fakt, że nie chodzi na imprezy? Jego sprawa, nie moja. Zresztą, z moim darem przekonywania, na wszystko by się zgodził. No ale wiesz, jeżeli już, to ja nie szukam Wielkiego-Mena-Maskoty do wychodzenia z nim na dyskoteki. Od tego mam koleżanki. Facet to facet, nie musi się ciągać za mną po wszystkich imprezach. Więc podsumowując: rozważałabym, ale jego charakter i osobowość, a nie częstotliwość bywania na imprezach.
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Pią 26 Lis, 2004 21:57
A ja właśnie zauważyłam,ze dziewczyny w wieku 12-14 lat zazwyczaj zachowują się o wiele bardziej dojrzale do chłopców, a potem w wieku ok. 14,15 lat robią się z nich takie rozchichotane panienki a chłopcy wtedy zachowują się dojrzalej=/ Zgadzam się z Gabrialen- chłopcy w szóstej klasie zarzucali nałogowo zboczonymi tekstami i myśleli,ze są śmieszni
Witam.
Chociaż, jeżeli tak spojrzeć na inne klasy w szkole, to nie jest tak źle. W jednej chłopacy są na pewno bardzo dojrzali, a wiele dziewczyn z mojej szkoły nawet nie dorasta do poziomu mojej klasy, chociaż mają te 15 lat. , więc kwestia dojrzałości fizycznej i psychicznej jest dość sporna.
Pozdrawiam
Ps. Femme, ale ja bardzo lubię Cię drażnić :> Ooo tak, to jest to, co dachowce bardzo lubią
Ps2. Wierzbo, taak, o taaaak
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 27 Lis, 2004 12:30
Inteligencja napisał/a:
Cytat:
zmienić go nie zmienię
Gabrielen: to źle... Trzeba być otwartym na świat...
Co do tego seksu... Współczuję, doprawdy współczuję. Granicę ustaliłaś na 13-16lat. Więc dlaczego tamta 13latka chce być z 16latkiem? Aaaaaaaa ?
Możliwe, że on jest dojrzalszy. I nie stanowi ogółu myślącego tylko o seksie.
Co do twartości - po co mam zmieniać, skoro widzę jak jest? Jestem otwarta na świat, poza tym to nie ma nic do rzeczy. W mojej klasie codziennie są setki zagadnień dotyczących seksu, cały czas chłopcy (czasami i dziewczyny) każde zdarzenie, słowo, zdanie interpretują odnośnie do seksu. Tak jest, i to sięnie zmieni, póki te osoby noe dojrzeją.
PS. Sami przypatrzcie się [jeżeli macie jakieś wątpliwości] jak jest w waszej szkole. Możliwe, że to tylko ja to zauważyłam i tylko w moim mieście/szkole/klasie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach