Pomogła: 16 razy Dołączyła: 08 Gru 2006 Posty: 716
Wysłany: Sro 08 Sie, 2007 23:42 Problem z przyjaciółką
Zaczelo sie od tego ze moja przyjaciolka chciala schudnac z 4kg aby miec plaski brzuch i takie tam. Odchudzala sie, stosowala diety i bardzo powoli schudla, udalo sie jej chyba 1kg stracic. Postanowila robic glodowki. Odradzalam jej, ale mowila, ze to tylko pare razy zrobi. Wyrzucala wiec jedzenie przez okno, mama nic nie wiedziala (mieszka na parterze, pod oknem sa krzaki). Nic nie mowilam, jak chce niech robi. Schudla chyba 1kg. Potem jednak glodowki trwaly dluzej i byly coraz czestsze. Mowilam jej ze powinna z tym skonczyc, ze moze doprowadzic sie do jakiejs choroby. Na internecie ogladala zdjecia szczuplych dziewczyn, no i mialy naprawde ladne ciala. Przyjaciolka mowila ze chce tak wygladac. Ale z czasem zaczely sie jej podobac te chudsze dziewczyny tzw. patyki. Mowilam jej ze to brzydkie, ze bedzie brzydko wygladac gdy tak schudnie, lecz ona stosowala te glodowki caly czas i jej sie te kobiety podobaly. Jedzenie ciagle bylo wyrzucane przez okno. Pewnego dnia jej strasza siostra przeczytala w jej komorce o jej glodowkach (juz nie bede mowila wszystkich szczegolow bo byloby to za dlugie) i powiedziala mamie. Siostra jest juz dorosla. Mama zapisala przyjaciolke na pobieranie krwi i do psychologa. Niedlugo tam idzie. Mama bedzie pilnowac aby jadla 5 posilkow dziennie. Jednak przyjaciolka mi mowi, ze w lustrze nadal widzi sie gruba (nawet przed dieta byla szczupla ale na tych glodowkach schudla ale ma ladna figure, nie jak anorektyczka) i ma wstret do jedzenia. Mozna powiedziec ze ma anoreksje w swoim umysle bo na ciele nie. Mowi ze kupi sobie srodki przeczyszczajace bo mama bedzie jej kazala jesc. Mowilam jej ze ma ladna figure i nie musi sie odchudzac, wszyscy mowili ze schudla, ale ona uwaza ze jest gruba, a psychologowi nie bedzie sie zwierzac ze swoich problemow aby jej pomogl, bo uwaza ze on i tak nie pomoze. Nie wiem jak mam jej pomoc, moze wy wiecie
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Czw 09 Sie, 2007 07:45
Jej matka, jej matka. Mamie się nie wszystko mówi, a jak widać przyjaciółce powiedziała, więc przyjaciółka w tej sytuacji reaguje (i niestety, ale mówi mamie przyjaciółki - za poważna rzecz żeby mówić o kapowaniu).
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Czw 09 Sie, 2007 10:06
Ty wiesz że chce kupować środki przeczyszczające, Jej mama nie wie. Powiedz, przekaż informację, niech mama się zajmie jej chorobą - Ale żeby mogła się zająć, musi wiedzieć z czym ma walczyć.
A wierz mi, mama, jeśli jest niezła w swoim fachu, wszelkie odchudzanie z głowy jej wybije : )
Ale to są bardzo rzadkie przypadki, osobiście nigdy się z ojcem nie kłóce, kumple tak samo mają dobre kontakty z rodzicami. A dziewczyny, nie ma dnia by ich "starzy" nie wkurzali i by nie płakały z tego powodu..
Stefciu, a u Ciebie kobiety pożyczają sobie słomiane spódniczki?
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Powiedz mamie koleżanki, ale ona jej tego z głowy nie wybije. Psycholog równieć nie. Wiem co mówię Działać trzeba, może przestanie się odchudzać, ale w swoich oczach nadal będzie się uważała za grubą. Żadne tłumaczenie nie pomoże, a jeśli tłumaczyć będą zbyt dużo, to będzie jeszcze gorzej. Naprawdę wiem coś o tym, bo ile ja z mamą toczę wojen o odchudzanie Mi by się przydało...
A i jeszcze ważne jest, aby chodziła tylko i wyłącznie w ubraniach, które lubi. Wiem, iż wtedy w swoich oczach będzie szczuplejsza.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 26 Cze 2006 Posty: 1270
Wysłany: Pią 10 Sie, 2007 09:03
ewamarchewa napisał/a:
ważne jest, aby chodziła tylko i wyłącznie w ubraniach, które lubi. Wiem, iż wtedy w swoich oczach będzie szczuplejsza.
Najlepiej niech się ściśnie gorsetem tak, zeby jej oczy na wierzch z gałek wyszły ^^
Nie, a tak serio, to nie tylko w ubraniach które lubi, bo one mogą być np szerokie i wtedy jej to nic nie da, ale niech kupuje sobie jakieś obcisłe itd. to wtedy będą podkreślć to że jest chuda i może wtedy przejrzy na oczy.
Możesz też poszukać jej jakichś drastycznych/obrzydliwych/strasznych historyjek o anorektyczkach które źle skończyły. Może się wtedy przestraszy, że z nią może być podobnie. W necie na pewno coś się znajdzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach