Hmm...nie jestem pewna ale chyba to polega na leczeniu zęba jak sama nazwa wskazuje od kanału...czyli to chyba o to chodzi ze jak ząb zaczyna się psóć od środka, w korzeniu i boli...to że przedostaja się do korzenia z boku przez dziąsło, przecinając je.To jest bezbolesne gdyż takie leczenie jest robione ze znieczuleniem...dopiero gdy znieczulenie przestaje działaś pojawia sie lekki ból...który mija po kilku dniach. Ale nie jestem pewna czy o to ci chodziło, więc może w razie czego spytaj się jeszce kogoś...
_________________ "Dzisiaj rano obudziłam się z krzykiem - śniło mi się że żyję..."
ja chyba wiem moja mama miala cos takiego .... wiem ze dentyska dostaje si do nerwa i wkuwa tam igle zeby sprawdzic czy nerw zaguje jezeli zacznie troche bolec to znaczy ze zab jeszcze "zyje" a jesli nie to znaczy ze jest martwy nie wiem czy co pomoglam wiem tez ze to napewno nie bedzie jedna wiziyta u lekarza beda ci dawali rozne plyny do zeba albo cos takiego.... sorka za taka nie sposklejana odpoweidz ale nie wiem jak to jest krok po rkoku mowie tlyko to co wiem
_________________ zakochalam sie w 2 chlopakach .. i co ja mam zrobic?
leczenia knałowe nie boli opisze ci jak mi leczyli takiego żęba to taki z przodu otusz tak:ldentystka oczyścił mi zęba to troszeczke bolało bo miałam dzióre następnie wsadziła trucizne z która sie chodzi jakoś 7 dni aby sąb się zatrł mi się nie zatruł to zatruła mi jeszcze raz i potem się zatruł następnie rozwierca ci kanał i taka jak by małą igłą ściąga ci kaną a to ci wcałe nie boli ba ząb jest już martwy i nic nie czujesz w sumie ja byłam na 4 wizytach i po leczeniu a wcale nie było tak strasznie jak myślałam :powodzenia jak ty bedziesz miała takie cos
_________________ jak chcecie pogadac to walcie drzwiami i oknami na moje gg 1949624
leczenia knałowe nie boli opisze ci jak mi leczyli takiego żęba to taki z przodu otusz tak:ldentystka oczyścił mi zęba to troszeczke bolało bo miałam dzióre następnie wsadziła trucizne z która sie chodzi jakoś 7 dni aby sąb się zatrł mi się nie zatruł to zatruła mi jeszcze raz i potem się zatruł następnie rozwierca ci kanał i taka jak by małą igłą ściąga ci kaną a to ci wcałe nie boli ba ząb jest już martwy i nic nie czujesz w sumie ja byłam na 4 wizytach i po leczeniu a wcale nie było tak strasznie jak myślałam :powodzenia jak ty bedziesz miała takie cos
Zgadzam się - ta metoda leczenia jest zupełnie bezbolesna. Nie ma się czego bać.
Najczęstszą przyczyną bólu zęba są stany zapalne w jego nerwie. A taka infekcja jest zwykle konsekwencją próchnicy, paradontozy lub nieprawidłowego założenia plomby, pod którą rozwijają się bakterie. Czasem stan zapalny nerwu jest spowodowany uszkodzeniem lub złamaniem zęba - nerw jest wtedy obnażony, narażony na bodźce z zewnątrz i bardzo boli.
W takich sytuacjach należy zastosować leczenie kanałowe. Polega to na tym, że z zęba usuwa się zainfekowaną miazgę (czyli nerw, naczynka krwionośne i tkankę łączną), miejsce po niej czyści i wypełnia materiałem obojętnym dla organizmu. O takim zębie mówi się, że jest martwy.
Kiedyś przy takich zabiegach stosowano technikę zatruwania zęba. Ponieważ usunięcie nerwu jest dla pacjenta bardzo bolesne i trudne do zniesienia, do wewnątrz ubytku wkładało się specjalną substancję, która powodowała obumieranie nerwu. Przy wyciąganiu takiego zatrutego nerwu pacjent miał mniej cierpieć. Niestety, technika ta nie zawsze się sprawdzała, gdyż substancja nie zawsze całkowicie zatruwała nerw i pacjent odczuwał ból. Zdarzało się też, że toksyczne dla miazgi zęba substancje przedostawały się z zęba na zewnątrz i uszkadzały inne tkanki.
Obecnie stopniowo odchodzi się od tej techniki i przy leczeniu kanałowym stosuje po prostu dobre i skuteczne znieczulenie, które całkowicie eliminuje ból.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach