problemem jest to ze zauwazylam ze jedno oko mam wieksze od drugiego, ale ja juz to dawno widzialam, ale teraz mi coraz bardziej mi to przeszkadza:( jjedna powieka jest taka duza adrugiej w ogole niewidac pzry otwartych oczach;( chyba cos nietak. ale to raczej genetyczne moja mama tez tak ma:(( ale ja wiem ze nigdy niepojde na operacaje plastyczna. niewiem czy te oczy to xzaleta czy wada. llubie by oryginalna. ale czy az tak? co o tym sadzicie?
faceci wpowiedzcie sie co sadzicie o takich dziewcyznach z jedynm okeim iwekszym:P liczy siekazdy milimetr.
Malutka ale czy to jest bardzo widoczne??? Jeśli Twoja mama też tak ma to niestety musisz się z tym pogodzić. Jak ja bym tak miała i np. ktoś by to zauważył ja obracałabym to zawsze w zart. Trzeba czasami umieć i z siebie pożartować! Jak to będziesz robiła to na 100% nie będzie Ci to przeszkadzać!
Spokojnie - nikt nie jest idealnie symetryczny
Co więcej - kiedyś widziałem testy polegające na fotografowaniu twarzy ludzkiej. Pół z fotografii było wyrzucane i "dorabiane" jako odbicie lustrzane drugiej połówki. Czy wiesz, że takie symetryczne twarze wyglądały niezbyt pięknie?
problemem jest to ze zauwazylam ze jedno oko mam wieksze od drugiego, ale ja juz to dawno widzialam, ale teraz mi coraz bardziej mi to przeszkadza:( jjedna powieka jest taka duza adrugiej w ogole niewidac pzry otwartych oczach;( chyba cos nietak. ale to raczej genetyczne moja mama tez tak ma:(( ale ja wiem ze nigdy niepojde na operacaje plastyczna. niewiem czy te oczy to xzaleta czy wada. llubie by oryginalna. ale czy az tak? co o tym sadzicie?
faceci wpowiedzcie sie co sadzicie o takich dziewcyznach z jedynm okeim iwekszym:P liczy siekazdy milimetr.
Hmm gdyby to było cos poważnego to mama lub tata poszli by z toba do lekarza bo różne przypadki sie zdazaja ale sądze że to jest genetyczne i że to naturalne.
_________________ Kiedy zapada noc dla innych... dla mnie zaczyna sie dzien...
.. Gość
Wysłany: Nie 14 Wrz, 2003 10:25
nie przejmuj sie !!!! np. jak ktos piernie w towarzystwie np. ja (ale tak nie robie) to sie smieje z innymi kiedys bardzo chciałam nosic okulary i mowiłam mamie zeby poszła ze mna do okulisty mama myslała ze zartuje ze nie widze np. z daleka co leci w telewizorze ale poszliśmy najlpierw jak dokatorka mnie sie pytała co to za literka to nie widziałam a mama myslala ze ja kłamiem bo bardzo chciałam nosic okulary a wiec wykryli u mnie chorobe krotko-wzrocznośc i przez całe zycie musze nosic te nieszczesne okulary eeeeeee.... ;d ale tylko nosze je w domu i do tablicy w szkole
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach