Bo chodzi o to, że w piątek 13(z okazji walentynek) będzie dyskoteka, a mi się podoba pewien chłopak(mm nadzieje, że on tego nie czyta:P) którego poznałam niedawno(tzn. z 3 miesiące temu). Chodzi on do VI klasy, (ja do IV) i przyjaciółki(moje 2 kochane ;P) wymyśliły, że jeśli przez pierwszą godzinę dyskoteki, nie poprosi mnie do tańca, to zacznę (no, zawsze to robie, ale tym razem "bardziej:;P) podpierać ściany, a one "na niby" będą brały chłopaków, żeby tańczyli z tymi dziewczynami, które nic nie robią....no ale załóżmy, że będę z nim tańczyć... tylko że(chodzi narazie o wolną piosenkę) co mam wtedy robić? tzn gdzie się patrzeć?- w oczy, mu napewno nie popatrze, na boki/za siebie, to nie elegancko, w dół też nie wiem...no poprostu nie wiem co mam wtedy robić....prosze pomóżcie mi...(Ps. on nie wie, że mi się podoba)
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Czw 05 Lut, 2004 15:10
Ja tez mam dyske z okazji Walentynek. Ale w czwartek 12 lutego Rozumiem co czujesz tez sie bałam co będzie z tym wolnym tańcem... Ale ja zawsze jak tańcze to patrze wlaśnie na boki...B jak nie na dół, na boki, na niego to gdzie twoim zdaniem? W sufit? Poobserwuj trochę tańczące pary. A w ogóle myślę,ze to jakos tak samo z siebie wyjdzie. Będziesz wiedziała, gdzie patrzyć, gdzie położyć ręce itp. Powodzenia!
P.S. Tak zupełnie z innej beczki- jeździsz na koniach? Ja też!
Jak to gdzie patrzec?? Jak nie na niego, nie w oczy (co mnie osobiscie najbardzioej pociaga i zawsze patzrze w oczy bo one tyle wyrazaja...)
to zamknij oczy albo oprzyj glowe na jego ramieniu (tez wyprobowane i skutecznie-przyjemne ) Jednak ja doradzam patrzec w oczy zoabzcysz ze jesli chloapk ci sie podoba to bedzie to naprawde mily i przyjemny widok... jak nie potrafisz to zamknij oczy i oprzyj sie o jego barki...
ups...troche sie powtarzam ale moze dzeki temu lepiej mnie zrozumiesz
3m sie i milego spogladania...
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Czw 05 Lut, 2004 18:41
ja pierwszy raz tańczyłam, to tańczylam z chłopakiem który mi sie podoba, nie wiedziałam jak sie zachowywac on też nie, i tak patrzylismy w różne strony, ale już pójźniejszymi czasy gdy tańczyłam ze swoimi dobrymi qmplami to normalnie patrzylismy sobie w oczy gadalismy i wogóle, pomysł z głową na ramieniu tez jest dobry, nie robiłam tak jeszcze ale już od dawna zamierzałam...
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Co do opierania głowy, na jego ramieniu....no ..nie bardzo...bo..no nie mam do tego pewności, jak on się zachowa i wogóle..
_________________ Patataj...
Luka - tęsknie za Tobą konisiu...
Gość
Wysłany: Sob 01 Maj, 2004 19:58
też mam taki problem ,ale na kazdej dyskotece mam kolege w klasie ktory mi sie podoba niewiem jak go poderwac moze ty wiesz. a na twoje pytanie jest latwo odpowiedziec poprostu pacz sie w rozne strony oprucz w sufit a z tancem jak nikt nie tanczy z toba to w kulku tancz z kolezankami.{Kasia Falkowska z kl.IVf Ostrołęka}
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach