Siedziałam kiedyś sama w nocy
I patrzyłam w gwiazdy jak migocą
Ujrzałam tam ukojenie
Zamiast dziennego cierpienia
Postanowiłam na zawsze zostać w ciemności
By z własną duszą żyć w zgodności
Jednak me serce zalało się krwią
I jej purpurowy cień zmienił się noc
Tak w tym cieniu gdzie zostałam
Kogoś podobnego do siebie poznałam
Były To Ma Siostra Noc I Mój Brat Cień.....
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Otwieracz -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 20 Sty, 2005 22:24
taaa mała cichociemna czy ktos kto ma czarna, ciemna, mroczna dusze moze uzywac słow "ukojenie" choc z drugiej strony purpura to barwa chaosu co by potwierdzalo niezdogodnosc charaktry a pierwszej czesci wiersza z ta druga (jeśli to było zamierzone to podziwiam kunszt , jeśli nie to nieźle wyszło )
Tako rzecze Tsej (przyjaciel Otwieracza)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach