DO niedawna mialam superowa przyjaciolke ! Wszystko robilismy razem prawie codziennie do siebie przychodzilysmy , kupowalysmy podobne rzecczy . Mimo , ze w lawce siedzielismy z innymi osobami to i tak bardzo sie lubilysmy . Ale ostatnio dzieje sie cos zlego . Juz 2 razy sie na niej zawiodlam . Nie przychodzi na umowione spotkania . W smigusa dyngusa umowila sie ze mna . Ja bylam przygotowana na jej przyjscie ale nie doczekalam sie . A pierwszy raz to byl jak ogromnie mi sie nudzilo i umowilam sie z przyjaciolka . Czekalam czekalam . W koncu do moich rodzicow sklepu przyszla jej mama . Spytalam sie gdzie jest ***********
A pani odpowiedziala jechala ze mna ale wstapilysmy do kuzynostwa i kuzynka ja namowila i tam zostala . To mnie ogromnie zabolalo bo osoba , ktora specjalnie nie szla do kosciola zeby se ze mna spotkac nagle " zdradza mnie z kuzynka ,ktora mieszka dwa domy dalej , a ja ulice od niej . Czekalam dalej , mowie " moze od ****przyjda do mnie " . I cieszylam sie jeszcze bardziej bo myslalam , ze bede miec dwie kolezanki . O 12.30 stracilam nadzieje . Tluklam sie po domu sama . Nikogo nie bylo . Mialam poteznego dola . Poszlam na komputer i tam o 13.30 zobaczylam moja "przyjaciolke" . Napisalam do niej :
-Czesc
-Czesc
- dlaczego nie przyszlas
- a bo bylam u kuzynki i mieli duzo roboty ( czy cos takiego ) wiec zostalam .
- a ja myslalam ze jestemy przyjaciolkami ...
- TO JUZ MNIE NIE LUBISZ !!
I to bylo straszne jak mozna napisac do kogos z kim sie przyjazniles ze JUZ MNIE NIE LUBGISZ . NIe cierpie takich ludzi . Na gg bardzo czesto sie klociomy i unikamy siebie . Poradzcie mi cos bo nie mam glowy do tego . ..
_________________ Szkola jest jak WC -
trzeba do niej chodzic
No wiec tak...może twoja przyjaciółka nie przychodząc do ciebie a jadąc do kuzynek musiała poprostu takz robić...może jej mama kazała albo coś...niepotrzebnie osądzasz ją o zdradę...ona może mieć też inne koleżanki po za tobą...nie możesz być aż taka zazdrosna...ale jeżeli nie chcesz aby tak było to jej powiedz i po sprawie...ahh i ona ci powiedziała że coś w domu tam robili i musiała zostać...może to prawda...powinnyście ufać sobie...na tym m.in. polega przyjaźń...porozmawiaj z nią o tym...a to że napisała że ty ją już nie lubisz to nie wiem dlaczego...może ona tak myślała skoro na nią tak trochę naskoczyłaś...albo wiedziała ze postąpiła źle i żałowała...spytaj ją a ona ci napewo odpowie...powinnyście się pogodzić...bo to nie wielka kłutnia...nie warto przez nią stracić najlepszą przyjaciółkę...
Rzeczywiście może być ci cięzko bo się na niej zawiodłaś, ale to wcale nie znaczy jeszcze ze nie jest już twoją przyjaciółką. Może wtedy kiedy do ciebie nie przyszła to naprawde jej coś wypadlo, a za drugim razem kuzynka ją namawiała i głupio było jej odmówić.
Oczywiście powinna cie uprzedzić a już po fakcie przeprosić - jeśli tego nie zrobiła to kiepsko.
Porozmawiajcie, powiedz jej że nie chcesz z takiego głupiego powodu tracić przyjaciółki ( bo nie chcesz, prawda? ) i ty dalej bardzo ja lubisz. Przekonasz sie że ona ciebie także, a dzięki tej rozmowie najprawdopodobniej się pogodzicie i wszystko będzie jak dawniej.
Miejmy nadzieję że tak będzie :-)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach