Ja nigdy nie mówiłam do mojego chłopaka takich słów jaki MISIU , KOTKU , KOCHANIE itp. (to bez sensu) ... Jedynie zdrabniałam jego imie i zawsze wołałam Marcinku i po przezwisku (jak wszyscy to wszyscy) albo po prosu mówiłam nie używając imienia ani żadnego zdrobnienia ...
_________________ miłość jest jak żmija : męczy , dręczy i zabija ...
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 21 Kwi 2003 Posty: 1093
Wysłany: Nie 29 Sie, 2004 15:56
Heh, ja też nigdy nie mówię tak 'słodko' do chłopaka, bo uważam, że musiałabym mieć naprawdę zaćmiony umysł, żeby tak do niego mówić... To w końcu ta druga płeć powinna nas rozpieszczać, nie ?
No, chyba że tak na żarty, śmiejąc się to 'kochanie, 'ropuszko', 'mój piekny', i 'koteczku'
Na początku to chłopak powiniene sie starac i mowic do dziewczyny czule i slodko, ale później to oboje powinni o siebie zabiegać i mowić do siebie z uczuciem Moje propozycje to np. Kochanie, Skarbie, Słoneczko, Słonko, Promyczku, Kwiatuszku, Misiaczku, Kotku, Aniołku no i oczywiscie zdrobnieniem imienia. Mówić mozna jak sie chce, pomysłów jest na prawde wiele i na pewno kazde okreslenie bedzie bardzo mile dla naszego ukochanego Ja najbardziej lubie Kochanie i Skarbie
_________________ Boso ale w ostrogach
Tavion Gość
Wysłany: Pon 30 Sie, 2004 08:22
No, ale nie przesadzaj z tym cukrem. W końcu go zemdli
Heh przesadzać tez nie jest najlepiej, dlatego nie powinno sie mowic tak non stop, ale od czasu do czasu powiedziec cos fajnego...bedzie to na pewno bardzo mile Poza tym lepiej zbyt czesto nie uzywac zdrobnienień bo one spowszednieja i nie beda juz sprawiały takiej przyjemnosci jak na poczatku. (tak samo jest ze słowem 'Kocham', przestaje tracić swoje znaczenie i urok)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach