Wysłany: Sro 03 Lis, 2004 22:08 Te cholerne badziewie-kurzajka-co robic:D?
Kurde. Chyba rok temu na stopie zrobiła mi się kurzajka. No i zignorowałam ją. Teraz nie wiem co mam zrobić żeby ją usunąć. Nie da sie jej wartnerem. Nie schodzi. Utrudnia mi chodzenie. Nie wiem, co mam z nią zrobić, by ją usunąć. Proszę o radę. Dzięki z góry.
Ja nie mam pojęcia...może idz do dermatologa??
Ja nigdzie nie mam kurzajki.
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 04 Lis, 2004 20:30
Ja kiedyś miałąm na stopie, moja przyjaciółka tak samo. Dostałyśmy jakiś płyn robiony w aptece ale przy okazji ten wyzbywałyśmy się ich cążkami. Działało
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Nie 07 Lis, 2004 20:27
Cze
Jeaa coraz blizej święta
Cytat:
Inspektor ślizgaj mikołaja
Modzie widzisz to i nie grzmisz ... zróbcie coś bo to konkretna zadyma sie robi
A co do tematu to nie wiem co mzoesz zrobic
najlepiej idz do dermatologa jakiegos dobrego
Aren -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 07 Lis, 2004 20:54
Ja kiedyś miałem kurzajke... smarowałem to jakimś pomarańczowym płynem z wnętrza jakiegoś żółtego kwiatka beee... nie dobrze się robiło, ale po 1 tygodniu zeszło serio!!! nie wiem jak się nazywa ten kwiatek, to nie bolioczko, ale rośnie tak sobie dziko gdzie popadnie...
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Nie 07 Lis, 2004 20:55
Cze
Chitmen ... nie za młody jesteś na takie słownictwo ?
Wiesz z foty ... z tą mafia widze że z ciebie raczej młody "byczek" niż byk jest
więc opanuj się chłopcze ;P
Dopisane ten kwiatek to mniszek lekarski czyli pospolity mlecz
Aren -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 07 Lis, 2004 20:58
chłopaki uspokujcie się bo to nie ma sensu a te posty powinny być skasowane... może założymy forum ,,popyskuj sobie do woli,,
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 15 Lip 2004 Posty: 606
Wysłany: Nie 07 Lis, 2004 21:06
Cytat:
Ja kiedyś miałem kurzajke... smarowałem to jakimś pomarańczowym płynem z wnętrza jakiegoś żółtego kwiatka beee... nie dobrze się robiło, ale po 1 tygodniu zeszło serio!!! nie wiem jak się nazywa ten kwiatek, to nie bolioczko, ale rośnie tak sobie dziko gdzie popadnie...
Wiem o jaki kwiat ci chodzi. Moja babcia smarowała tym kiedyś brodawkę. Ten kwiat nazywa się jaskółcze ziele. Trzeba jednak uważać bo jest bardzo trójący
_________________ ...
Jeszcze nie zapomniałam o forum
...
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 15 Lip 2004 Posty: 606
Wysłany: Nie 07 Lis, 2004 21:13
Jaskółcze ziele to taki drobny żółty kwiat. Chciałam wkleić zdjęcie, ale się nie dało na tej stronie jest opis tego kwiatu http://parda.w.interia.pl/054.html
_________________ ...
Jeszcze nie zapomniałam o forum
...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach