Każdy człowiek ma prawo decydować za siebie(w państwie demokratycznym). Eutanazja na życzenie chorego jest dla mnie oczywista, i nie rozumiem zupełnie problemu jaki tu występuje.
Jeżeli zaś chodzi o eutanazję na życzenie opiekuna(jak w moralności Singera chociażby), to na razie nie wyobrażam sobie kryterium, które mogłoby takową dopuszczać.
_________________ I ze zgrozą pojąłem, że zazdrościć zdolnym
Temu, co w otchłań biegnie z skwapliwością wściekłą,
I, własną krwią pijany, po życiu mozolnym
Na śmierć przeniósłbym mękę, a nad nicość piekło.
Otwieracz Gość
Wysłany: Sob 20 Lis, 2004 14:20
Nie wiem jak altruista, ale ja w tej sprawie nie mam dokładnie sprecyzowanego poglšdu. Z jednej strony człowiek sam się zabija, z drugiej strony- jednak kogo (siebie) morduje. Moim zdaniem jest to czyn naganny, podobnie jak samobójstwo. Czy jednak powinien być zabroniony- nie mam zdania, argumenty za i przeciw wzajemnie się znoszš.
R2 -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 20 Lis, 2004 14:31
Eutanazja - Jeżeli człowiek zgodzi się na nią dobrowolnie i świadomie to dlaczego ma ona być zakazana? Wolałbym zginąć niż doświadczać męki różnego rodzaju.
Każdy człowiek ma prawo decydowaćco ze swoim życiem zrobi
Hm.. jeśli człowiek chce to zrobic to prosze bardzo. Lepsze to niż wooolne męczenie się(np. AIDS)..
KoT Gość
Wysłany: Nie 21 Lis, 2004 07:02
Witam.
Jeżeli o AIDS chodzi, to zarażenie wirusem HIV wcale nie musi prowadzić do choroby, ale to tak na marginesie. Co do eutanazji - Ktoś człowiekowi w tym pomaga, zabijając go. Ponadto, samobójstwo jest najcięższym grzechem jaki może popełnić człowiek. Ale koniec z patrzeniem ze strony wiary. Niby cżłowiek może sam decydować o swoim losie...A jeżeli będzie chciał, to i tak się zabije, no, chyba, że nie jest po prostu w stanie. Podsumowując: Nie mam zdania.
Pozdrawiam
Femme Fatale Gość
Wysłany: Nie 21 Lis, 2004 07:16
Jestem za, kiedy chory człowiek sam mówi, że nie chce się już dłuzej męczyć. W innym wypadku... Nie, nie wyobrażam sobie, kiedy lekarze zabijają ot tak, bo mają do tego prawo. To straszne.
Ciekaw jestem, co powie Altruista... Bo tutaj nie można się posłużyć wymówką, że to nie człowiek...
1.Nie mam zwyczaju uzywac zadnych 'wymowek' w dyskusjach, jedynie fakty.
2.Eutanazja powinna byc legalna - wiekszosc panstw demokratycznych ma w swoich konstytucjach paragrafy mowiace o samostanowieniu, wolnosci wyboru itp, wiec skoro czlowiek ma zagwarantowana prawnie mozliwosc decydowania o swoim losie, to mozna by sie pokusic o stwierdzenie ze zabronienie wykonania eutanazji na zyczenie danej osoby ciezko chorej jest sprzeczne z konstytucja.
Ppark napisał/a:
Jeżeli zaś chodzi o eutanazję na życzenie opiekuna(jak w moralności Singera chociażby), to na razie nie wyobrażam sobie kryterium, które mogłoby takową dopuszczać.
eutanazja na zyczenie osob trzecich, przymusowe eutanazje w takich a nie innych przypadkach itp. daja zbyt duze pole manewru wszystkim, ktorzy czekaja na spadek dziadka, maja niewygodnego przeciwnika politycznego/biznesowego ktory posiada jakis 'defekt' lub jest po prostu w podeszlym wieku, etc. Stanowcze nie z mojej strony
_________________ I wiped a silver bullet tear
and with every tear a drem
cytat ze słownika języka polskiego PWN : «zabójstwo człowieka na jego żądanie lub pod wpływem współczucia dla niego; termin nadużywany przez hitlerowców przez odnoszenie go do morderstw popełnianych przez nich na ludziach chorych umysłowo, niedorozwiniętych dzieciach, kalekach i więźniach obozów koncentracyjnych niezdolnych do pracy ze względu na zły stan zdrowia»
Co ciekawe, nie doszło do żadnej kłótni... A ja zgadzam się z wypowiedziami poprzedników...
Eutanazja - śmierć dla każdego... Żadnych 'wymagań' wiekowych? Hm, ostatnio nasiliły się samobójstwa nieletnich . Czy oni mają prawo wyboru/prawo do godnej śmierci ?
_________________ Carpe diem, quam minimum credula postero.
Horacy
***
KoFfAjMy SiĘ mIŁoŚcIoM bOŻ0-PoKeMonOwOm !!! YoŁ!!!
Irony is my mother...
***
Femme Fatale, dziękuję Ci za te piękne zdjęcie w moim profilu :*. Masz gust, dziewczyno :*.
KoT Gość
Wysłany: Nie 21 Lis, 2004 13:22
Witam.
Samobójstwa nieletnich spowodowane są ich słabością psychiczną, rzadziej problemami, które rzeczywiście wielokrotnie ich przerosły, a nie problemami zdrowotnymi (choć nie zawsze, ale zwykle).
Pozdrawiam
Witam.
Jeżeli o AIDS chodzi, to zarażenie wirusem HIV wcale nie musi prowadzić do choroby, ale to tak na marginesie.
Jeśli ktoś się wczesnie skapnie, że jest zarazony to wtedy można(czasami) wyleczyc..(tak słyszalam ). Ale jesli się za późno człowiek skapnie to jest narazony na smierc(w sumie kazdy jest narazony na smierc..ale Ci z AIDSEM na szybszą. )
KoT Gość
Wysłany: Nie 21 Lis, 2004 15:48
Witam.
Mylisz pojęcia. HIV, a AIDS to nie to samo. AIDS jest zespołem osłabienia odporności organizmu, a HIV wirusem ten zespół wywołującym. Zarażenie HIV wcale nie musi prowadzić do AIDS, wielu ludzi żyje z HIV'em. Szansa na zarażenie AIDS nosiciela wirusa HIV wynosi 80%, ale nie 100. AIDS wcześnie leczone owszem, można wyleczyć. Dokładniejszych informacji pełno jest w internecie, ostatnio na konkurs kolegom szukałem i wiem, że full.
Pozdrawiam
Edycja: Koniec offtopu, na inny temat niż eutanazji już się w tym temacie nie wypowiem.
Ostatnio zmieniony przez Malvina dnia Nie 21 Lis, 2004 15:50, w całości zmieniany 1 raz
Witam.
Samobójstwa nieletnich spowodowane są ich słabością psychiczną, rzadziej problemami, które rzeczywiście wielokrotnie ich przerosły, a nie problemami zdrowotnymi (choć nie zawsze, ale zwykle).
Pozdrawiam
Łatwo jest nazwać to, czego nie rozumiemy "słabością psychiczną". Dla mnie zawsze porządne, konsekwentne samobójstwo było oznaką wielkiej siły i wewnętrznej dyscypliny człowieka - w końcu wymaga ono przezwyciężenia naszego najsilniejszego instynktu, woli życia.
Co do eutanazji "dla wszystkich", to byłbym skłonny zezwolić na takową u ludzi pełnoletnich, z bardzo wielu powodów; również z takiego, że byłoby to jako tako spójne z resztą współczesnego prawa w sprawach nieletnich.
_________________ I ze zgrozą pojąłem, że zazdrościć zdolnym
Temu, co w otchłań biegnie z skwapliwością wściekłą,
I, własną krwią pijany, po życiu mozolnym
Na śmierć przeniósłbym mękę, a nad nicość piekło.
KoT Gość
Wysłany: Nie 21 Lis, 2004 15:54
Ppark napisał/a:
Łatwo jest nazwać to, czego nie rozumiemy "słabością psychiczną". Dla mnie zawsze porządne, konsekwentne samobójstwo było oznaką wielkiej siły i wewnętrznej dyscypliny człowieka - w końcu wymaga ono przezwyciężenia naszego najsilniejszego instynktu, woli życia.
Ale mówimy tu o samobójstwach nieletnich, którzy aż takiej dyscypliny i wewnętrznej siły raczej nie wykazują. Ze względu na tylko teoretycznie przerastające go problemy nastolatek podcina sobie żyły...Znam jeden przypadek. Chłopaka odratowano. Doktor, już po zabiegu, leżącemu w łóżku pokazuje JAK powinien sobie podciąć żyły, żeby już go nie odratowali. Chłopak mało nie zwymiotował, terapia wstrzasowa się powiodła.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach