napisałam go kilka dni temu.. hm.. moze od neichcenia.. po prosut siedze "łeeee ale nudno" noi zaczęłam pisac .
No może takie byle co ale jest ^^.
Ja
Promyk słońca
zamknięty w szklanej kuli.
Zasnęłam
Ciemna koc przykrył szkło
Jam blask księżyca.
Dawniej
Zaglądałeś do mnie
tak często
Przynosiłeś róże, białe
świeże, jasne, słoneczne.
Teraz
Okryłeś mnie kocem
kurzu kupka i jedno,
jedno puste miesjce.
Tam wciskasz kwiaty
od niechcenia... ciemne,
czarne, granatowe... smutne.
Kiedyś
Przybądź
zdmuchnij warstwę kurzu.
Odkryj koc
Odkryj małą gwiazdecxzkę
Ofiaruj mi
złotą różę..
po raz ostanti..
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach