2 listopada 2004 roku dostałam okres. mroweczka powiedziała, że NA PEWNO jeszcze 2004 roku nie dostanę okresu. Właśnie się z tym wachałam, ponieważ nie zawsze okres jest regularny, ale w moim przypadku można tak powiedzieć. Raz miesiąc ma 30, a raz 31 dni - to też trzeba wziąć pod uwagę
Więc drugą miesiączkę dostałam 4 grudnia
Przedwczoraj [3 styczeń] były małe początki, na drugi dzień [4] też tak samo, ale dziś [5] już jest ten okres
Więc czy jest on regularny? W pewnym sensie tak
Heh, jak to kiedyś na tym forum z mroweczką: 'są szczęściary, które mają regularny okres', więc ja chyba do tych 'szczęściar' należę Hyhy=*
Ale czy na pewno dziewczyny mające regularny okres są szczęściarami? Z jednej strony tak, z drugiej - nie. Męka co miesiąc, ale da się żyć
* Długo tu nie pisałam, ale musicie mnie zrozumieć: mam karę od 23 listopada
Tak, wiem, strasznie, ale może we ferie rodzice mi odwieszą karę?
Taki już los człowieka... =*
W piątki będę wpadać tu, bo nikogo w domu nie będzie oraz wtedy, kiedy nikogo nie będzie w domku =*
Stokrotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 05 Sty, 2005 15:09
KleO narazie nic nie mozna osądzać. Ja miałam okres regularny później przez ok.2 miesiące nie miałam i tak róznie. Ostatni okres dostałam wczoraj Właśnie równo po 28 dniach.
Miesiączki przez ok.3 lata sa nieregularne a nw twoim przypadku to właśnie moze PRZYPADEK
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 05 Sty, 2005 15:20
Przubij, ja mam regularną bo (jak narazie) co 32 dni (i to jest w sam raz ).
Moja przyjaciółka, miała zawsze bardzo regularne, od początku. Co 28 dni, CZASEM co 29. Teraz jej się spóźnia i ona panikuje że jest pezpłodna itd. itd. itd.
KleO napisał/a:
Ale czy na pewno dziewczyny mające regularny okres są szczęściarami? Z jednej strony tak, z drugiej - nie. Męka co miesiąc, ale da się żyć
Tak, ja siebie uważam za szczęściarę (póki co ). Mniej więcej wiem, kiedy mogę iść z kimś na basen, na jakąś imprezę czy coś. A męk nie znoszę, bo narzekanie nic nie da, więc lepiej się do tego przyzwyczaić, niż potem przez 30 lat narzekać <lol>
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Sro 05 Sty, 2005 20:28
h to ja chyba naleze do takich "szczesciar" bo od samego pocztku mialam regularny, w miedzyczasie mi sie pochrzanilo (ale znam przyczyny) i od tamtej pory znowu mam regularny.. dokladnie co 30 dni,
wiec tez nie wiem czy to taki przymus coby kazdej sie musialo regulowac..
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Czw 06 Sty, 2005 16:49 Re: Okres...
KleO napisał/a:
2 listopada 2004 roku dostałam okres. mroweczka powiedziała, że NA PEWNO jeszcze 2004 roku nie dostanę okresu.
Ja napisał/a:
Pierwsze miesiączki lubią płatać figle.
KleO, weź sobie teraz jeden kalendarzyk na ten rok bo się kończy( a prawdopodobnie już w tym roku okresu nie dostaniesz,więc szkoda kalendarzyka ) a drugi weź sobie na rok 2005 .
O jak miło =/ KleO...Nie to,ze coś ale ja się czytać uczyłam w 1 klasie podstawówki=/
Poza tym nie pisałabym tak,bo niby dlaczego nie masz dostać,napisałam,że RACZEJ nie dostaniesz,bo zazwyczaj na drugą miesiączkę czeka się trochę dłużej.
Moim zdaniem lepiej mieć regularny,Tobie to się tak wydaje,że to 'męka',idzie się przyzwyczaić a poza tym chyba wolisz mieć regularny i być zawsze przygotowana niż dostać okres w najmniej oczekiwanej chwili np. szkoła/u kolegi/w kinie? Ja mam regularny tzn.miałam,bo ostatnio nie mam...I długo nie będę mieć raczej=/
Mróweczka
u nastolatek w waszym wieku nie bedzie regylarnych okresów. Nieregularny okres może bys powodowany przyjmowaniem jakiegos leku, stresem, lub chorobami jak np przeziębienie. często kobiety po swoim 1 stosunku nie mają okresu, jest to spowodowane zmianami jakie zaszły w ich ciele, ale nalezy niezłocznie zjawić sie u ginekologa
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 07 Sty, 2005 13:48
Adam Podgórski napisał/a:
u nastolatek w waszym wieku nie bedzie regylarnych okresów.
"1/3 dziewcząt w wieku 12-16 lat, biorących udział w ankiecie ma w miarę regularny okres" (to z książeczki -> "Mamy jeszcze parę pytań" ). Tego nie można tak określić. Bo to zależy od organizmu. I często tak jak napisał Adam Podgórki od stresu itd. Ja znam kilka przypadków, które tak strsowały się testem czy odpowiedzą ustną, że okres nie przyszedł im przez 3 miesiące. Ale znam też takie, które mimo, że się stresują mają okres bardzo regularny, co 28 dni, zawsze po 3 dni.
KleO -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 07 Sty, 2005 14:44 Re: Okres...
mroweczka, niestety mówiłaś (a raczej pisałaś), że NA PEWNO. Ja to pamiętam i to bardzo dobrze, wiem, że Ci nie jest przez to miło, ale taka jest prawda i niestety musisz to zrozumieć...
Więc jak było NA PEWNO, to nie RACZEJ
Zawsze można poszukać, a z powodu mojej kary, nie mam czasu...
Kinga, to za co mam karę? Ja mówisz, że wiesz, to powiedz
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Pią 07 Sty, 2005 15:03
Cytat:
u nastolatek w waszym wieku nie bedzie regylarnych okresów. Nieregularny okres może bys powodowany przyjmowaniem jakiegos leku, stresem, lub chorobami jak np przeziębienie. często kobiety po swoim 1 stosunku nie mają okresu, jest to spowodowane zmianami jakie zaszły w ich ciele, ale nalezy niezłocznie zjawić sie u ginekologa
Niezwłocznie ? ... no ja bym sie z tym "niezwłocznie" nie zgodziła
Bo jeśli nie ma żadnych niepokojcych objawów to nie trzeba az tak sie spieszyc
Co do nieregularnych okresów to "u nastolatek w naszym wieku" może byc okres regularny
droga kingo, radziłbym uważnie czytać moje wypowiedzi w celu uniknięcia takich nieporozumień. Niezłowcze stawienie sie u ginekologa dotyczy dziewcząt u których brak okresu pojawił się po przebytym stosunku sexualnym. Z ciążą nie ma żartów, jeżeli lekarz stwierdzi że są powody aby uważać, że kobieta została zapłondniona, wtedy przepisuje lek o nazwie POSTINOR, który jest lekiem tak zwanym "lek 72h", nalezy go przyjąć po przed upłynięciem 72 godzin od niepewnego stosunku. Lek najlepiej przyjąć pierwszą tabletke w ciągu pierwszych 12 godzin a następnie drugą w ciągu następnych 12 godzin aby były duże szanse powodzenia
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Pią 07 Sty, 2005 15:26
Adam Podgórski napisał/a:
droga kingo, radziłbym uważnie czytać moje wypowiedzi w celu uniknięcia takich nieporozumień. Niezłowcze stawienie sie u ginekologa dotyczy dziewcząt u których brak okresu pojawił się po przebytym stosunku sexualnym. Z ciążą nie ma żartów, jeżeli lekaż stwierdzi że są powody aby uważać, że kobieta została zapłondniona, wtedy przepisuje lek o nazwie POSTINOR, który jest lekiem tak zwanym "lek 72h", nalezy go przyjąć po przed upłynięciem 72 godzin od niepewnego stosunku. Lek najlepiej przyjąć pierwszą tabletke w ciągu pierwszych 12 godzin a następnie drugą w ciągu następnych 12 godzin aby były duże szanse powodzenia
Tak wiem wiem wiem że ciąża że "tabletka PO" etc ...
Ale zrozumiałam Twój post że poprostu u dziewczyny moze być opuźnienie w pojawieniu sie okresu ale nie z powodu ciązy i wtedy musi isc do ginekologa ... niom
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Pią 07 Sty, 2005 16:28
KleO nie przypminam sobie,żebym tak pisała,chocć nie zaprzeczam,że tak mogło być. Jakby co,to zawsze mogę przeszukać posty od 1 listopada. Ale czegoś tu nie rozumiem...Czy Ty sugerujesz,że edytowałam swojego posta i zamiast "na pewno" napisałam "raczej"? Możesz mi wierzyć lub nie,ale do tego poziomu bym się nie zniżyła.
A czemu ma mi nie być miło? Żaden człowiek nie jest nieomylny i być może napisałam tak przez zwykłą pomyłkę,bo zawsze byłam zdania,że nie można przypuszczać jaki będzie okres pod wzgledem regularności.
Mróweczka
mroweczka, niestety mówiłaś (a raczej pisałaś), że NA PEWNO. Ja to pamiętam i to bardzo dobrze, wiem, że Ci nie jest przez to miło, ale taka jest prawda i niestety musisz to zrozumieć...
Więc jak było NA PEWNO, to nie RACZEJ
Pierwsze miesiączki lubią płatać figle.
KleO, weź sobie teraz jeden kalendarzyk na ten rok bo się kończy( a prawdopodobnie już w tym roku okresu nie dostaniesz,więc szkoda kalendarzyka ) a drugi weź sobie na rok 2005 .
KleO - ciesz się, że masz regularną miesiączkę. Prztnajmniej wiesz, kiedy możesz iść na basen i nie będzie wtopy, że pływasz sobie a tutaj okres. Podobnie jak chcesz iść do kina, czy na jakąś randkę. Plama na pupie (jakby okres był obfity, wiadomo i bez żadnej podpaski ani nic) też nieefektownie wygląda.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach