Przyszła do mnie kolezanka i jak spojrzalysmy w okno to zobaczylismy czlowieka ubranego w biała sutanne,w bialych wlosach.To byl męzczyzna.Wysoki,szczuply,szedl tak..srednim tempem.
Moze uznacie mnie za wariatke,ale to mogl byc Papiez tzn. objawienie..
jest to grzyb zerujacy na zbozach....wywoluje on halucynacje, z niego zostal stworzony czesto dzis uzywany narkotyk zwany lsd czy kwas...w przeszlosci czesto dochodzilo do masowych zatruc sporyszem jako, ze maka byla nim skazona a w efekcie chleb....
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 05 Kwi, 2005 17:26
No... to miałem prawo nie wiedzieć .
Dzięki za wyjaśnienie ^^. Niech Ci to bozia w dzieciach wynagrodzi, albo jak tam sobie zechcesz XP.
Co do jakiegos objawienia to mi sie objawil... pingwin xD Normalnie ide sobie ulica, wieczorny spacerek z psem (weekend, wiec bylem po kilkunasto godzinnej sesji przy kompie) i nagle na scianie bloku zobaczylem pingwina xD Tak stalem i patrzylem sie na niego, na szczescie kumpel przyszedl i wytracil mnie z transu. Jezeli chodzi o tego faceta co widzialyscie to nie mam pojecia czy to bylo objawienie, halucynacja czy jeszcze co innego =]
_________________ Wiesz co nas łączy... Ta historia, która nigdy się nie kończy...
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Everything is over but Trance Music is still alive
gdyby nie biala sutanna, to rzekl bym ze to wiedzmin
no to moze to to wiedzmin uciekajacy z domu wariatów ? (takie cos podobnego do sutanny bialej nosi sie w wariatkowie )
Się to kaftan nazywa.
Co do całego postu... to nie wiem, mi się nic takiego nie prztrafiło (poza tym, że patrząc w tył lusterkiem zobaczyłam rękę zakrwawioną na ziemi, ale to pewnie przez to, że mi się nudziło ;>)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach