Mam 16 lat i postanowiłam zrobić sobie kolczyk w nosie. Czy będzie mi do tego potrzebna pisemna zgoda rodziców ?? Słyszałam wiele opini na temat piercingu i mam wiele wątpliwości co do tego. Większość osób twierdzi że kolczyk w nosie jest kiczowaty i dawno nie modny. Mają racje ? jak uważacie ? Po zatym idę do nowej szkoły i boje się że nowi nauczyciele będą na mnie krzywo patrzeć. Ale i tak chyba sie zdecyduje, póki mam kase na to. Mam też pytania do tych którzy mają taki kolczyk:
- ile twa gojenie i czy będe miała długo opuchnięty nos ?
- czy taki kolczyk mi nie wypadnie ?
Czekam na wasze opinie
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 11 Lip, 2005 11:34
wpasc..no jezeli nie bedzie dobrze przypomocowany..zalezy..
wogule ja ci polecam http://kolczyki-i-przebijanie.mylog.pl/ znam tą dziewczyne,napisz do niej na gadu,a naprawde pomoze,ona tez ma kolczyk w nosie .są tam tez przydatne linki.
-Dezynfekcja
Skórę odkażamy spirytusowym preparatem antyseptycznym. Błonę śluzowś preparatem Octenisept (zwinięty jałowy gazik nasączony preparatem). 3-krotnie przemywamy miejsce planowanego przekłucia. Po zabiegu miejsce przekłucia dezynfekujemy trzykrotnie.
Ozdoby zakłada się w trzech okolicach:
Skrzydło nosa:
Przekłucie wykonuje się igłą (średnica zależy od rodzaju ozdoby). Miejsce przekłucia oznaczamy na skórze skrzydła nosa jałowym pisakiem chirurgicznym. Podczas przekłucia dla bezpieczeństwa od strony jamy nosowej podkładamy rurkę kontrującą ze ściętym końcem, która ma na celu przechwycenie igły i zapobiega uszkodzeniu śluzówki. Założenie ozdoby typu pigmej wymaga dużej precyzji gdyż ozdoba podczas przeciągania przez kanał łatwo może dostać się pod skórę. Do czasu wyjęcia plastikowej rurki krwawienie praktycznie nie występuje gdyż wenflon uciska naczynia krwionośne. Po usunięciu rurki najczęściej pojawia się niewielkie krwawienie z miejsca przekłucia, które można opanować po przez uciśnięcie gazikiem.
Przegroda nosa:
Przekłucie może dotyczyć części ruchomej (błoniastej) lub części chrzęstnej.
- Przegroda błoniasta:
Zabieg wykonujemy igłą. Do stabilizacji igły można użyć kleszczyków (specjalne kleszczyki do przekłuwania przegrody nosa). Zabieg należy przeprowadzić bardzo precyzyjnie gdyż nawet niewielka asymetria punktów wejścia i wyjścia igły powoduje, że ozdoba jest krzywo umiejscowiona.
- Przegroda chrzęstna
Zabieg ten technicznie jest nieco trudniejszy niż w przypadku przegrody błoniastej. Należy użyć większej siły by igła przeszła przez chrząstkę. Podczas przekłuwania chrząstki doznania odczuwane przez przekłuwanego są mało przyjemne. Krwawienie jest nieco większe niż przy przekłuciu skrzydła nosa, ucięnięcie miejsca przekłucia gazikiem skutecznie je likwiduje.
Nasada nosa
Przy przekłuwaniu nasady nosa należy wykazać się dużą precyzją i zdecydowaniem. Podczas zabiegu igła przechodzi w niewielkiej odległości od gałki ocznej w przypadku ześlizgnięcia się jej może dojść do uszkodzenia narządu wzroku. Asymetryczne położenia otworu wejścia i wyjścia jest łatwo dostrzegalne i powoduję nieestetyczne układanie się ozdoby.
Długotrwałe noszenie ozdób w okolicy nasady nosa ze względu na zaburzenie toru widzenia może być przyczyną bólów głowy, a u osób u których narząd wzroku nie zakończył swego rozwoju może powodować wady wzroku.
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 19 Kwi 2004 Posty: 2212
Wysłany: Pon 11 Lip, 2005 13:07
Paula, pamiętaj, że nieprofesjonalne przebicie może prowadzić do zakażenia!
Po przebiciu, nos pewnie trochę napuchnie. Będziesz musiała go przemywać, a z resztą wszystkiego powinnaś sie dowiedzieć przy przebijaniu
Hejka. Mam pytanko. Po jakim czasie od zrobienia dziurek można zmieniać kolczyni w uszach. Bo ja nie rozumiem co za róźnica jakie kolczyki się będzie miało w uszach przed zagojenie. Moje dziurki w uszach mam tydzień. Mam teraz srebrne a chce zmienić na złote. Napiszcie mi czy mogę zmienić. Prosze!!!
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 10 Paź, 2005 13:09
poczekaj jescze z tydzien, roznica taka ze w zaleznosci od tego z czego sa te kolczyki bedzie trwalo gojenie sie, i jezeli zmienisz na jakies plastikowe, to moze ci sie dlugo goic, paprac itd, a przebitki sa z takiego tworzywa ze sie beda goic szybciej..
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 10 Paź, 2005 16:46
podalam przyklad tylko
Nim_Nen -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 10 Paź, 2005 17:12
Kurde ja za to mam inne pytanie... czy w wardze jest coś czego przebić nie można? Bo mam zamiar sobie zrobić i się zastanawiam czy jak miz robi przyjaciółka to czy może mnie bardzo uszkodzić...
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 10 Paź, 2005 17:24
idz z tym lepiej do salonu, a nie do kolezanki..
Nim_Nen -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 10 Paź, 2005 17:40
Tylko, ze wiem, ze ona pepki i uszy to już prawie zawodowo przebija... jeśli nie inne cześci ciała... z reguły po pijaku na dyskotece, jeszcze chyba nikt na tym nie ucierpiał
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 10 Paź, 2005 17:52
no to sie nie zdziw jak ty na tym ucierpisz..
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 10 Paź, 2005 18:26
Nim_Nen napisał/a:
Tylko, ze wiem, ze ona pepki i uszy to już prawie zawodowo przebija... jeśli nie inne cześci ciała... z reguły po pijaku na dyskotece, jeszcze chyba nikt na tym nie ucierpiał
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach