| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Dziwna sprawa
Autor Wiadomość
Wisienka Płeć:Kobieta


Dołączyła: 02 Kwi 2005
Posty: 4
Ikona Tematu/Postu PostWysłany: Czw 02 Cze, 2005 22:16   Dziwna sprawa Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Chyba zakochał się we mnie pewien chłopak z klasy. Rzadko ze mną rozmawia, a jak rozmawia to tylko na tematy typu "jak myślisz co dostaniesz z matmy?" i różne tego typu bzdurki. Z innymi jest bardzo pewny siebie i wygadany, a ze mną nie.Jakiś czas temu pisał ze mną liściki na lekcji. Pytał się kto mi się podoba. Odpowiedziałam mu, że nie powiem kto mi się podoba (a tak na prawdę to nikogo nie mam na oku, chciałam wydać się mu tajemnicza i trochę go podpuścić), a tak poza tym nie ma sensu ujawniać się z uczuciami, bo u nikogo i tak nie mam szans. Odpowiedział, że miałabym spore szanse, np. u niego (i dodał wesołą minkę). Dodał jeszcze, że wie, że on nie miał by szans u mnie (i dodał smutną minkę). Po paru dniach rozmawiała z nim moja przyjaciółka i powiedziała mi, że jest we mnie zakochany. Namawiała mnie na niego i byłam prawie zdecydowana na tak, ale... Później dowiedziałam się od kolegi, który z nim rozmawiał, że znalazł sobie dziewczynę. Później jak rozmawiał z moją przyjaciółką to powiedział, że dziewczyny nie ma, kocha mnie, tylko że ja nie daję mu nadzieji. Tylko, że przez ten cały czas nie okazywał mi swoich uczuć, no to jak ja mogłam nie dawać mu nadzieji? No dobra. Jakiś czas póżniej chyba powiedział swojemu koledze (Z) o uczuciach do mnie, bo kiedyś mówił jakby dla żartów, że X (ten chłopak, piszę znaczkami, żeby czasem nie przeczytał tego ktoś znajomy) chce ze mną chodzić. X się na niego wkurzył i zaczął go bić (ale nie na serio, tylko się tak bawili).Dzisiaj na wychowawczej, na próbie przedstawienia Z. stał obok mnie, pokazywał do X palcem raz na mnie, raz na mojego "adoratora" i rysował serce w powietrzu. Oczywiście X kleił głupka i się zapytał "co ty kółko rysujesz?" Na próbie tanecznej jak Z miał miejsce obok mnie to X do niego krzyknął, kiwnął na mnie, Z się spojrzał w moją stronę i się do niego uśmiechnął. A po tej całej próbie dowiedziałam się od przyjaciółki, że wczoraj z nim gadała. Pytała się kto mu się podoba, powiedział, że jakaś z innej klasy. Zapytała się czy ze mną już nie chce chodzić? On odpowiedział, że raczej nie. Później na tej samej lekcji pani mi się zapytała pzy całej klasie czy jadę na początku czerwca na klasową trzydniową wycieczkę (na którą on jedzie). Odpowiedziałam, że jadę, a on na cały głos krzyknął "YES!!!"(tak, że cała klasa usłyszała). Aha on się kiedyś we mnie kochał w przedszkolu, a w podstawówce nasze drogi się rozeszły. Teraz, w gimnazjum chodzimy do jednej klasy. Tylko nie wiem czy on pamięta to przedszkole. No i by było na tyle. I teraz nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Pisze sobie jeszcze karteczki na lekcjach z innymi dziewczynami (tylko nie wiem o czym). Czy on mnie w końcu kocha, czy nie? A może chce wywołać u mnie zazdrość poprzez opowieści o chodzeniu i pisanie karteczek z innymi dziewczynami? Co zrobić żeby on nie myślał, że nie daję mu nadzieji? Jak rozwinąć tą znajomość (bo on w tej sprawie nie posuwa się dalej, nawet osobiście mi nie wyznał uczuć, jeżeli oczywiście naprawdę mnie kocha)? Wiem, że ta cała historia dziwnie i skomplikowanie brzmi, ale pomóżcie, co mam zrobić??? Ta sprawa mnie strasznie nurtuje, nie mogę normalnie żyć i spać. Już nie wiem co o tym wszystkim myśleć... Sad
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Akacja12 Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2003
Posty: 2010
PostWysłany: Czw 02 Cze, 2005 22:36    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Jeżeli on Ci sie nie podoba, to raczej nie szukaj chłopaka na siłe. Chyba jednak mu się podobasz, chociaż... możliwe też że wydaje Ci się Wink

Mogłabyś powiedzieć żeby przyszedł do Ciebie i Ci pomógł czymś czym jest dobry a Ty jesteś słaba lub nie rozumiesz Wink, spróbuj się do niego w ten sposób zbliżyć, gadajcie na przerwach. Jeśli jest wygadany to nie będzie problemu, jeśli zaś Ty dużo gadasz także. Nie mów mu na razie co do niego czujesz. Może zostaniecie przyjaciółmi a może... może Ty także coś do niego poczujesz (zakładajac że on jednak sie zakochał) i może być całkiem ciekawie. Jednak pamiętaj, to Ty jesteś główną zainteresowaną, widzisz pewne gesty, znaki - przez internet trudno orzec, więc przede wszystkim rób tak jak uważasz (ale niektóre kroki dokładnie przemyśl, bo może się źle skończyć Wink)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
nasty_girl Płeć:Kobieta
Aktywista
lalala :d
Aktywista


Pomogła: 55 razy
Dołączyła: 18 Mar 2005
Posty: 5646
PostWysłany: Nie 05 Cze, 2005 04:20    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

mlody jest.. to ze jest wygadany wsrod znajomych, ktorych dobrze zna, z ktorymi spedza duzo czasu nie znaczy ze ma byc taki sam przy tobie.. to normalne ze ktos przy kims jest smialy, a przy kims chodzi zawstydzony i nie wie co powiedziec..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Shaleniec Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 798
PostWysłany: Nie 05 Cze, 2005 08:55    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

no coz, zgo co napisalas, to twoj adorator jest troche dziecinny... jakies karteckzi, lisciki.. co to ma byc? zamiast normalnie z toba pogadac..
no ale jesli chcesz z nim byc to dawaj mu jakies znaki, np usmiechaj sie, zagaduj.. wtedy on zobaczy ze ci sie podoba i tez wkroczy do akcji =]

_________________
bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno

H. Poświatowska
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Załamana14 Płeć:Kobieta
Debiutant
Debiutant

Dołączyła: 23 Sty 2005
Posty: 49
Ostrzeżeń:
 1/3/6
PostWysłany: Nie 05 Cze, 2005 12:12    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

hej...NIom miałam podobna historie kiedys w podstawówce:p hehe noa le to nieważne..Moim zdnaiem jesli tobie sie on tez podoba i jest fajyn , inteligenty i chciałabys z nim buc blizej np. chodzic ze soba to daj mu jakies odzanaki usmichnij sie do neogo , powiied zmu cos ze bys ei ucieszył , zagadaj czamsi zeby poruszyc i zaczac jakis temat i bedzie wsyztsko ok..Mozesz sie tez zapyatc hjakos dyskretnie koelgow co go znaja i koelzanek z kalsy i nie tlyko co o nim sądz??? Zycze powodzneia:)........
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
mroweczka Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2003
Posty: 2143
PostWysłany: Nie 05 Cze, 2005 21:25    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

No też uważam,że jest "trochę" dziecinny...Jakieś krzyki, jakieś wskazywanie palcami, liściki Razz . Moim zdaniem to on specjalnie stara się Tobie namieszać w głowie...No bo z tym "JEST!!" to trochę dziwne...Albo chłopcy chcą Ci zrobić jakiś kawał Razz Albo po prostu traktuje Cię jak dziewczynę, z którą na wycieczce może być fajnie...Ale skoro Ci nie zalezy na nim to ja nie widzę sensu w całej tej plątaninie...
Podpisuję się pod Akacją, moim zdaniem powinnaś troche zacząć do niego zagadywać, lepiej poznać ogólnie chlopaka Razz .

_________________
http://www.mivan.neostrada.pl/hasacz.gif
HASACZE!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wisienka Płeć:Kobieta


Dołączyła: 02 Kwi 2005
Posty: 4
PostWysłany: Wto 07 Cze, 2005 09:07    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Wczoraj właśnie ten chłopak wyznał mi swoje uczucia i zapytał się czy będę z nim chodzić! Ale nie pisał tego na żadnych karteczkach, tylko prosto w oczy. Widziałam jak mu było ciężko to powiedzieć, ale się odważył. Powiedziałam, że muszę to przemyśleć i odpowiem mu dzisiaj (oczywiście "tak"). A liściki z innymi pisał w mojej sprawie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
weraa Płeć:Kobieta
Junior
Junior

Dołączyła: 05 Cze 2005
Posty: 107
PostWysłany: Wto 07 Cze, 2005 09:52    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

No to sie Ciesz wisienko ze wkońcu postanowił z toba chodzic:0..Widzisz tak sie martwiłas i o te liściki i czy napewneo Cie kocha a tak naprawde jak widac zalezy mu na Tobie..>Ciesze sie ze przynjamnie ty masz takei sczescie:):p/...
Ps:NApsiz co dalje i mam nadzijhe ze ta sprawde bedziesz dalje pisłąa co i jak :biggrin.>Appa3maj sie:*:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |