podpisuje sie tez pod antonem
to komercyjen i przepelnione seksem swieto
my obchodzimy walentynki codziennie.
a de mnie zeby nie bylo mu smutno dostanie zdjec kilka, taka sesja.
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 06 Lut, 2006 14:18
owszem, jak sie kogos kocha nie trzeba takiego swieta zeby okazywac swoje uczucia. co nie zmienia faktu ze jest to mile swieto. a i ja i on lubimy tak samo dawac i otrzymywac prezenty.
niedawno mówiłaś o walentynkach zupełnie co innego
walentynki to swój rodzaj.. legalnej prostytucji.. tak myślę.. "masz troche czekolady, chodź ze mną do łózka, tutaj troche biżuterii, chodź ze mną do łóżka.."
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 06 Lut, 2006 15:43
mowilam negatywnie o dawaniu sobie anonimowych walentynek, glupich podchodach itd... pozatym nie kazdym potrzebuje do tego czekolady, czy tam czego kto woli. niektorzy robia to z milosci. ;p i w walentynki, i nie w walentynki.
nie jestem samotna, wrecz przeciwnie, uklada mi sie z mym facetem bardzo dobrze, wszak dopiero 8 miesiecy ale jednak. poza tym walentynki odbieram jak odbieram i wcale nie oznazca to ze nic nie czuje do mojego faceta, to nie tak. mam tysiac okazji do walentynek kiedy spedzamy razem czas
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Pon 06 Lut, 2006 22:56
Tremere - Z wzajemnością, patrz, ja uważam że to komrecyjne święto wymuszające od nas prezenty dla drugiej połówki nie z miłości, ale dlatego że "masy tak robią" - Czyli głupota goni głupotę.
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 07 Lut, 2006 13:28
Tremere napisał/a:
Zawszeni metale i samotni, spaśli ludzie. Bo nikt inny negatywnie się o walentynkach nie wypowiada B)
Żal mi was niektórych.
wystarczy zlamane serce : D
mnie troche przykro, bo nie mam z kim spedzic walentynek ; ) bede musial umowic sie z Ksiega Mormona.
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Wto 07 Lut, 2006 18:59
Shaunri napisał/a:
Tremere - Z wzajemnością, patrz, ja uważam że to komrecyjne święto wymuszające od nas prezenty dla drugiej połówki nie z miłości, ale dlatego że "masy tak robią" - Czyli głupota goni głupotę.
no fakt, niektorzy przypominaja sobie o "milosci" w to swieto.. ale sa tez osoby ktore potrafia dac cos od siebie w kazdy inny dzien, nie tylko w to swieto. i w tym ze ktos komus da prezent, lub nie olewa walentynek, bo to normalny dzien, nie znaczy ze na codzien nie okazuje uczuc.
tak, tak.. tremere potrzebuje tego święta bo wtedy masa jej "koleżanek" wysyła jej anonimy a ona mysli że to od rzeszy jej wielbicieli, a sama jest antonimem zawszonego metala , to jest rudą blondynka z jajami
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach