A ja myślę, że lepiej by zrobić 6-8 lat podstawówki. A potem wybór. Albo szkoła przygotowująca do matury (i studiów) albo zawodowa- do pracy. Pieprzone gimnazjum, nie ma chyba większego besensu. Trwonienie czasu, nic więcej.
Na wsi? Tam ludzie nie myślą o nauce ale o robocie w polu. Rodzice oczekują od dzieci pomocy, mają do nich żal, gdy te chcą się uczyć i wyjechać do miasta.
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
Wy te wsie tak z doświadczenia znacie, czy tak sobie pieprzycie to co wam się wydaje? Bo na Kaszubach to tak nie wygląda
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Słupek - Z doświadczenia - Kaszuby to żadna wieś. Tak samo "okolice Wrocławia/Warszawy/Poznania" to też żadna wieś. Wieś to wieś, a to co jest na wsi może czasami przerażać : )
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Spędź trochę czasu nad słownikiem języka polskiego i przekonaj się, że "bynajmniej" nie jest synonimem "przynajmniej".
Taki sam byk jak ja...
Cytat:
Dzieciństwo jest od tego żeby być dzieckiem - Dzisiejszy świat z roku na rok popada w tym wypadku w coraz większą paranoję. "Młodzież ma zbyt dużo wolnego" słyszę od ludzi w wieku 20+lat. Osobiście uważam że młodzież ma zbyt mało wolnego. Za mało wolnego i za mało wolności.
Cytat:
Ni to czasu na zabawę, ni na wielkie przyjaźnie, ni na miłości, ni nic - Wszędzie tylko nauka, nauka, nauka. Kogo obchodzi dzisiaj podstawówka czy gimnazjum? Kogo obchodzą oceny z liceum? Zróbcie swoje minimum żeby dostać się tam gdzie trzeba i olejcie wszystko inne. Liczy się zaradność w życiu - Szóstka z plastyki naprawdę nie sprawi że ktoś będzie miał łatwiej w życiu.
Shaunri, chyba że ktoś lubi się uczyć, sprawa jest wtedy inna. Osoba lubi się uczyć niech się uczy. Gorzej mam np. ja. Ja lubię dużo wiedzieć o świecie, ale zaś nie lubię się uczyć. Ale muszę, w moim zawodzie cholerny angielski czy j. polski jest potrzebny.
Szczerze mówiąc najfajniej było by wtedy, kiedy ktoś już ustali sobie jeden cel w życiu i będzie wiedział kim chce być - niech ma więcej lekcji potrzebnych do zawodu w którym kiedyś będzie pracować. Z jednej strony jest to fajne - z drugiej chore. Głąby nie będą nic wiedziały o posranej fizyce. Uczę się, bo muszę. Bo chcę coś wiedzieć i jest mi to niestety niezbędne. Fakt, nie mam czasu na miłość i przyjaźń. Dużo prawdziwych miłości pękło ze względu na brak czasu. Moja głupia wymówka że boli mnie głowa stała się już poprostu nudna, więc uczyliśmy się razem. Tyle że o na była o rok starsza... wiec się niesprawdziło. A co do przyjaźni, wiele przyjaciół się odwróciło - widać było wtedy jacy byli i że byłem ślepcem.
A co do:
Pink Panter14 napisał/a:
Niektóre rzeczy można pogodzić to prawda, ale jak widzę 14- czy 15latka upitego do nieprzytomności lub zataczającego się ze szkoły do domu, to szczerze wątpie, że on godzi naukę z nazwijmy to przyjemnościami. A jeszcze lepiej jak z takim kimś chodze do klasy i wiem jak się zachowuje, znam jego podejście do życia.
14,15 lat - normalka, alkohol i papierosy to już normalka. Teraz dochodzi nawet seks... pamiętacie opowiadania o zabawie w słonko? To już normalka.
Jeśli ktoś się lubi uczyć to niech się uczy, jego/jej strata. Dzieci powinny być dziećmi, a nie bawić się w dorosłych - nikomu to do szczęścia nie potrzebne. Dzisiaj to z 6-latka zaczynamy robić dorosłego "bo już chodzisz do szkoły i umiesz pisać".
Jak ktoś lubi pisać do góry nogami to też mu nie bronię, czemu nie? Jednak to powinny być wyjątki, a odnoszę wrażenie że nie są : )
Co do ostatniego zdania - głupoty gadasz. Żadne słoneczko nie jest teraz normalką, kiedyś pijaństwo było dużo większe, a i młodziutkie dziewuchy też zachodziły w ciąże, mam to kolejny raz udowadniać?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach