Wysłany: Pon 22 Wrz, 2003 18:03 Czemu mi to zrobił??
Ostatnio poklocilam si z moim chlopakiem. jeszcze sobote spedzilismy super wszystko bylo ok, bylismy szczesliwi. pozniej poklocilam sie z dobrym qmplem i poprosilam chlopka spotkanie, to byla juz niedziela. odpisak mi ze zawsze mozemy sie spotkac i takie tam! jednak jak przyzedł juz widzialam ze jest cos nie tak! pozniej dowiedzialam sie ze moja qmpela cos mu nagadala. powioedzial ze stracil do mnie zaufnie i ze nie wie czy jeszcze je kiedys odzyska. bylo mi bardzo przykro ze uwierzyl innej.... pwiezil rez ze mnie koch i ze u zalezy ale ze mylil sie co o mojej osoby! czy jest jeszcze jakas szansa na odzysknie jego zaufania...i tak ogolnie jego?? czy jest mozliwosc ze jeszcze kiedys bedzie tak samo jak bylo?? blagam pomozcie!!!!!!!!!!!!
Nie wiem czy warto walczyc o chlopaka ktory stracil do ciebie zaufanie tylko dlatego ze nagadala mu cos kolezanka. Jesli zalezalo by mu na tobie, to przyszedl by do ciebie i poprosil o wyjasnienia a nie uwierzyl 3 osobie.
Jesli jednak bardzo ci na nim zalerzy, to postaraj sie z nim porozmawiac. Tylko rozmowa gdzies was doprowadzi.
_________________ NIL NISI BENE (mow dobrze lub wcale) *SENEKA*
Juz w pozadku! sam do mnie napisal na gg i poprosil o spotkanie. powedzial ze nie umie sie na mnie zloscic... ze mnie kocha i za jego uczyucie sie nie zmienilo!!! ciesze sie z tego powodu...ale lekka uraza ndal jest gdzies w glebi serca!!!!
Niemart się ja mnialam tak samo,
Dziewczyny inne zazdrosne są i gadają...
No ale ja osrazu jak coś się dowiedziałam,
że na mnie nagadały do niego itp. itd.
To oidrazu poszłam to sobie z nim wyjasnić i on uwierzył mi
Więc najlepsza w tym wypadku będzie rozmowa!
_________________ Próbowałam wielu rzeczy i za każdym razem
pamiętałam żeby żaden kamień nie stał się głazem,
żeby droga była prosta, a sumienie czyste...
nio w sumie to sie wyjasnilo! juz jest wszystko ok, ale wczoraj dowiediłam sie od kolezanki co ja niby tam na niego nagadłam i wiecie co sie dowiedziałam?? ze powiedziałam ze jest ch...m i ze zaluje ze kiedykolwiek z nim bylam... bylo tam jezcze duzo innych dziwnych rzeczy o ktorych nie bede tu pisac... bo po prostu sa zbyt wulgarne. nie rozumiem dlaczego komus zalezalo na tym zeby to zepsuc?? po co ktos opowiadal takie rzeczy?? nie rozumiem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach