Chodzi o to, że nie potrafię mówić głośno, a przez to nie mam wielu znajomych i spotkałam się z wyśmiewaniem. Czasem sobie myślę, że gdybym mówiła głośniej to żyłoby mi się łatwiej. Zastanawiam się też, czemu mam taki głos. Może to wynika z niepewności siebie? Nauczcie mnie gadać z mocą, proszę was W tym roku idę do liceum i chcę jakoś wypaść. Jest na to w ogóle jakaś rada?
Pewnie tak jest z nieśmiałości...niepewności...ja nie mam problemu z głosem..poprostu musisz być śmielsza...może czegoś się boisz i dlatego muwisz cicho itp...no ja nie wiem...poprostu uwierz w siebie i gadaj z mocą...ja wiem ze łatwo jest powiedzieć...dlatego może poćwicz przed lustrem?
musisz pokonac nieśmiałość
nie pozwól żyby porzeszkadzała ci w życiu
mów głośno, nie bój się że ktoś cię okrzyczy czy coś
Najlepiej zapisz się na chur to ci może pomuc
albo gdy nikogo nie ma w domu zacznij się drzec albo chociarz mówić
głośno ale przedewszystkim sama musisz to pokonać
U mnie w klasie jest jedne chłopak który ma problemy z glosem. Wcale nie moze gBosno mówic i ma czasami bardzo duze problemy bo nawet nauczyciele go nie sBysza
U mnie w klasie jest jedne chłopak który ma problemy z glosem. Wcale nie moze gBosno mówic i ma czasami bardzo duze problemy bo nawet nauczyciele go nie sBysza
Zamiast siedzieć przy kompie dnie i noce wyjdź na dwór i pogadaj z ludźmi to może Ci odpowiedzą jak bedziesz mówiło głośno. A jak już nie możesz bez kompa wytrzymać to rozmawiaj chociaż przez mikrofon na necie albo kup sobie komórę w ideii bo teraz jest 20 minut gratis i zacznij rozmawiać. Na poczatku zadzwoń do mamy, jak już się ośmielisz to do babci a później to już tylko z górki bedzie
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Nie 02 Maj, 2004 11:07
Cze
Twój problem jest spowodowany niepewnością
Spróbuj czytać wiadomości ze świata, dużo rozmawiać, nawet tu na forum, może gadu gadu ? poszerzaj swoje wiadomości, zainteresowania by móc zabłysnąć w towarystwie nowymi informacjami,
zapisz się na jakies kółko zainteresowań
lub ćwicz przed lustrem ... poprostu mów do lustra ... może to głupie ale zapewne pomoże
Wszyscy mówią o nieśmiałości itd. Owszem, może to być powodem cichego mówienia, ale nie musi... Możliwe jest również, że poprostu masz taki głos... Ja też mam taką kumpelę... Myślę, że przede wszystkim powinnaś to zaakceptować... Nawet jeśli nie zaczniesz mówić głośniej znajomi wyczują, że jesteś fajną osobą... Więcej pewności siebie A wtedy napewno wszystko będzie spox 3maj się
_________________ "... Idąc ulicą zauważ biednego kamyka,
jesiennego liścia, zapracowaną mrówkę,
małego wróbelka, jedną chmurkę na niebie,
pierwszą kroplę deszczu na sobie
i uśmiechnij się do siebie
i bądź z siebie dumny,
że potrafisz to wszystko zauważyć..."
Dzięki wam wszystkim Ostatnio zaczęłam więcej gadać z innymi. Aż się tak zadziwiłam, że mnie słyszeli Ale to było po testach gimnazjalnych i byłam podekscytowana... Czeka mnnie jeszcze dużo pracy, ale może mi się uda Pozdrawiam!
korbka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 12 Maj, 2004 11:39
Jak na m ój gust to powinnaś stanąć w pokoju lub na jakiejś łące czy gdzieś indziej i zacząć naprawdę głośno krzyczeć. Musisz postarać się krzyczeć jak najgłośnie, drzeć się. To może pomóc. Ale nie wiem...
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Sob 15 Maj, 2004 22:05
właśnie to ma za zadanie abyś wyzbyła się wstydu głośnego mówienia czy nawet krzyczenia... idź gdzieś na łąkę, albo puść kiedyś w domu bardzo głoścno muzyke jak nikogo nie będzie i zacznij się drzeć z całej siły śpiewając słowa swej ulubionej piosenki która własnie leci przez radio...
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach