Wysłany: Sro 18 Sie, 2004 10:21 Czy mam mu powiedzieć ...
Zakochałam się w przyjacielu z klasy (znam do od 3 kl. to jest mój rówieśnik) . Teraz gdy ja ide do szóstej on jest w Stanach Zjednoczonych (zobacze go dopiero pod koniec maja gdy wróci do Polski) ... mamy ze sobą kontakt jedynie przez gg i maile (jestem jedyną osobą z kl. która ma z nim kontakt) , ale nie wiem jak mu powiedzieć to że go kocham i chcę z min chodzić (boje się że mnie wyśmieje) . Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi i nie chce tego stracić ale bardzo chciała bym coś więcej ...
Co mam zrobić ....
_________________ miłość jest jak żmija : męczy , dręczy i zabija ...
Jesli on mieszka w USA .... to daj sobie z nim spokoj ... Często z nim gadaj przez gg ... i powiedz mu ze Ci sie podoba:D . Jak cie wysmieje ... to nie jeszcze nie dojrzał ... do takich rzeczy
Czarodziejka001 Gość
Wysłany: Sro 18 Sie, 2004 20:31 Kochana!
Dziewczyno, on wyjeżdża i się z nim nie zobaczysz!!! To Twoja OSTATNIA szansa, by mu powiedzieć! Zrób to, pisanie o miłości na GG nie jest zbyt romantyczne... Słowem, śpiesz się, póki nie jest za późno!!!
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Sro 18 Sie, 2004 21:28
zobaczyć to ona się z nim zobaczy, przyszłego Maja, wg. mnie on już wyjechał (tak przynajmniej wynika z postu) więc możesz mu powiedzieć że ci sie podoba przez gg, a jak się spotkacie w Maju a ty wciaż będziesz coś do niego czuła to może coś z tego wyjdzie !
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
on już jest w tych Stanach Z. i chodzi już do szkoły ...
wszystkie piszecie że powinnam mu napisać ale właśnie nie wiem jak ułożyć zdanie ...
nie chce mu tego powiedzieć wprost ...
tak go kocham że nie moge spać !!! tak za nim tęsknie (zdjęcia mi nie wystarczą)
_________________ miłość jest jak żmija : męczy , dręczy i zabija ...
Kochaniutka
jak jeszcze raz przyjedzie do Polski to czekaj na niego na lotnisku przytul go i powiedz ,że go kochasz i nie możesz bez niego żyć jeśli cie wysmieje to znaczy że jeszcze nie jest przygotowany na chdzenie z tobą .Masz 2 rozwiazania albo czekasz na niego na lonisku i mu mówisz ze go kochasz lub sie ODKOCHUJESZ.
Życze powodzenia
PAPAPA [/u][/i]
ale mam następny problem , bo wielkim zastanowieniu się zrozumiałam że tego ze USA nie KOCHAM (tylko byłam zauroczona) ale kocham mojego byłego ... ostatnio z nim gadałam i byłam tak rozcięczona (kolana mi drżały i cały czas wlepiałam w niego wzrok i nie mogła przestać !!) , myślałam że on sie na mnie obraził ale dzisiaj wyjawił mi że to była nieprawda !! I BARDZO SIE CIESZE !! kiedy poszedł byłam zrozpaczona !! nie wiem co mam zrobić .. jeśli zapytam go o chodzenie to on może mnie olać .. co mam zrobić !!??
_________________ miłość jest jak żmija : męczy , dręczy i zabija ...
Moze za tydzien odkochasz sie .. od tego bylego ? Jeszcze nigdy nie slyszalam zeby dziewczyna pytala o chodzenie . . . ale spoko ;p . Gadaj z nim ... powiedz ze szkoda ze zerwaliscie ze sobą... no .. i jak rozmowa sie rozkreci . . .to moze spytaj go ? Albo daj mu jeszcze troche czasu ...
okropność (niedawno mnie lubił teraz nienawidzi) mój były i jego koledzy chcą mnie pobić , nie wiem co zrobić czy mam tam pojechać czy jednak zostać w Poznaniu , powinnam pojechać bo musze pomóc wujkowi w opiekowaniu sie moim kuzynem (wuja pójdzie na ryba a "mały" nie może zostać sam bo jest za głupi) ... nie wiem ... pomóżcie mi ... mam pojechać czy zostać
_________________ miłość jest jak żmija : męczy , dręczy i zabija ...
Powiem ci jedno zakochaj się raz a pożadnie tak jak ja. Ja nie pytałam dominika o chodzenie sam mnie pocałował i to powiedział a poznaliśmy się 10 dni temu na obozie on ma 17 lat ja 10 i widzisz miłośc nie zna granic
_________________ Ja jestem ciebie nie ma
Kocham Alberta
Pozdrowionka dla mojego Albertina!!!
kicia1994
stokrotka Gość
Wysłany: Sro 25 Sie, 2004 12:11
kicia1994 - ty masz 10 lat a on 17 !!! ja bym uważała na tego chłopaka , on może chcieć za dużo ale to już twoja sprawa !!!
aska - pojedź tam i nie przejmuj sie tymi chłopakami (napewno chcą cie tylko zastraszyć [wiem o kogo ci chodziło w tym poście] i nic ci nie zrobią !!!) {pamiętaj że nikt nie ma prawa cie zastraszyć ani tym bardziej pobić , możesz zgłościć to na policje i jeśli chłopacy ukończyli 13lat zostaną ukarani} 3maj sie !!! :wink:
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Sro 25 Sie, 2004 13:07
Aśka- a jaki oni w ogóle mają powód? O co poszło? Zgadzam się z poprzedniczką-oni chcą Cię tylko nastraszyć. Ja bym na Twoim miejscu pojechała. Ale zobaczysz, w końcu uznasz,ze tego byłego też nie kochasz, a kochasz zupełnie kogo innego...
szczerze to nie wiem dokładnie o co poszło ... ale to było tak moja koleżanka znalazła sobie nowe kumpelki (poczółam cie odrzucona) i wysyłała mi SMSy że to co mi mówili chłopacy to była ściema (mówili że mnie lubią) że to wszystko nieprawda ... no więc ja wysłałam jej SMSa (nie wiem co dokładnie w nim pisało) "... JA Z CIENIASAMI SIE NIE ZADAJE ..." (to był sms do niej ! nie do chłopaków) , następnego dnia zadzwonił do mnie Przemek (jeden z NICH) i pytał sie co to miało znaczyć ... ale ja się rozłączyłam i namisałam SMSa "nie o to chodziło! to nie było o was a tym bardziej do was! spytajcie sie Pauliny co ona mi pisała!" (paulina to ta koleżanka która tera ma nowe kumpelki) później dostałam SMSa że mnie pobiją ... ale i tak nie kapuje dlaczego ...
_________________ miłość jest jak żmija : męczy , dręczy i zabija ...
milczenie jest złotem (ale nie zawsze)
stokrotka Gość
Wysłany: Pią 27 Sie, 2004 12:38
ten SMS to był bardzo głupi pomysł , myśle że zraziłaś ich pisząc CIENIASY , ale jeśli prubowałaś im wytłumaczyć to iż nie było to do nich ... to trudno , zrezygnuj z takiej przyjaźni i znajomości ... :?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach