Wysłany: Czw 30 Wrz, 2004 18:24 PROBLEM Z MIŁOŚCIA PRZYJACIUŁKI :(:(:(:(
mam pewien problem!!! I STRASZNIE MI ZALEZY NA WASZEJ POMOCY!! moja przyjaciułka ma chłopaka!!! juz prawie od roku!!! strasznie go lubie i jest tez moim kolega!!! Martwie sie tym ze ona juz go nie kocha!! powiedziała mi to że ona juz z nim jest chyba tylko z przyzwyczajenia!!! poprostu to nie miłosć!!! lubi z nim spedzac czas!!! ale nawet sie nie całuja!!! Mysle ze to przez tą monotonnosc!!! ze siedza bez przerwy w domu a ona tego nie lubi!!! on w niej widzi wszytko!!! strasznie powaznie to wszystko bieze a ona poprostu z nim jest!!! nie wie jak z nim zerwac bo wie jak bardzo by to przezył!!! powiedziała ze da im jeszcze troche czasu!!! najbardziej martwi sie tym ze to chłopak z klasy i mysli nad tym co inni powiedxa!!! no i zeby nie zrobił czegos głupiego!!! CO WY O TYM MYŚLICIE??? CO ONA POWINNA ZROBIC?? CO JEJ DORADZIC????
_________________ Życie jest zbyt ciężkie, aby przykładać do niego wagę!!! K@SiA :]:]:]
Wiesz jeśli chodzi o miłośc to ja jestem w tym nie najlepsza,ale mam tez sprawe i liczę na dobra odpowiedź. Pewien chłopak zaprosił mnie na randke ale on zupełnie mi sie nie podoba! Mam iść z nim? Bo jeden z moich wrogó tez podkochuje się tym chłopalu. poprostu chcę zrobić tej osobie na złość i żeby zauważyła że jestem lepsz i ładniejsz! Ale czy to jest dobry pomysł? Czy poprosty odmówić? Dkla własnej satyswakcji?
ja tam nie wiem ale uwazam ze nie nalezy wykorzystywac czyis uczuc (tzn tego chlopaka ktory sie z toba umowil)by zrobic na zlosc twojemu wrogowi skoro jestes pewna ze miedzy toba a nim nic nigdy nie bedzie! owszem mozesz poznac sie z tym kolesiem moze akurat okaze sie fajnym qmplem ale odrazu daj mu do zrozumienia ze nie ma liczyc na nic wiecej:)
_________________ [: Nie ma kobiet nie zrozumianych,
są tylko meżczyźni mało domyślni :]
Wiem,z ę to nie takie proste, ale niech z nim szczerze pogada. Niech wyjaśnią sobei wszystko.
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 13 Lis, 2004 18:57
Zgadzam się z justką... no ale nie wiadomo czy bedzie miała na tyle odwagi chociaz powinna! w sumie chodzi z nim:)
Przepraszam ze isze nastepny post ale wpadlam jeszcze na cos..... Myslę, że jeśli nie kocha o a lubi spedzac znim czas powinna pogadac z nim i zerwac... nie powinna wykorzystywac jego. Moze znajdzie sobie mołość życia a z nim bedzie jako przyjaciele:)
Agnieszko Zaraz jakis moderator Ci ostrzezenie da :> ile razy ktoś ma Ci mowic/pisać że jest takie cos jak edytowanie postów ? :]
Ładny avatarek to Ty? Czyżby to była jedna z Olsen ?:>
KoT Gość
Wysłany: Nie 14 Lis, 2004 05:43
Witam.
Agnieszko: Posty scaliłem, ale nie będę tego robił ciągle. Proszę, edytuj swoje posty, jeżeli chciałabyś coś jeszcze dopisać.
Przyjaciółka: Powinna porozmawiać ze swoim obecnym chłopakiem. Związek w kłamstwie naprawdę wiele dobrego nie przyniesie i najlepiej porozmawiać z nim od razu, niż po jakimś tam czasie...Czyli popieram poprzedni... <spogląda do góry> czki
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach