Wysłany: Czw 21 Paź, 2004 12:45 Kochamy tego samego chłopaka
Ja i moja przyjaciłaka zakochałyśmy się w chłopaku o imieniu marcin.Karolina miała chłopaka a ja byłam wolna.Obie mu się podobamy ale ona bardziej. Z tego względu że ona była zajęta marcin przysyłał mi na gg uśmieszki całuski itd.Ale jak karolina zerwała zę swoim chłopakiem to ja go już nieintersuje tylko ona.teraz do niej przysyła uśmieszki całuskiitd.a do mnien nie.Prosze pomóżcie co jamam robić ja go tak bardzo......
Tonący brzytwy się chwyta...
Jak nie miał z kim być(flirtować) to był z tobą.
On przeciez od początku wolał Karolinę...Powinnaś go sobie odpuścić. On nie jest godny uwagi przez te jego zachowanie...
KoT Gość
Wysłany: Czw 21 Paź, 2004 23:23
Witam.
Przeczytałem ten post po raz drugi i stwierdziłem, że równie dobrze chłopak może za tydzień wystartować do trzeciej dziewczyny. Radzę odpuścić, do miłości go nie zmusisz, a za kilka dni sytuacja może się gwałtownie zmienić...
Pozdrawiam
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Nie 24 Paź, 2004 13:46
Zgadzam się z KoTem. Za tydzień ten chłopak może sobie znaleźć następną dziewczynę a Twoją przyjaciółkę zostawi. Nie warto nawet azprzątać sobie nim głowy. Porozmawiaj z przyjaciółką, powiedz,że wcześniej flirtował z Tobą. Oczywiście nie stawiaj jej żadnych warunków,jak chce to niech z nim będzie ale przygotuj ją na to,że on może ją kiedyś zostawić bez słowa.
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 21 Kwi 2003 Posty: 1093
Wysłany: Nie 24 Paź, 2004 15:01
Ten Marcin (tak ? tak ma na imię ?) zachowuje się jak dziecko. Nie jest warty Twojego zainteresowania skoro "zarywał" do Ciebie tylko jak dziewczyna, która mu się podobała była zajęta. Przytoczę pewną historię (nie wiem czy pasuje do tej sytuacji, ale coś i się zdaje, że tak) :
Cytat:
- Marek, ona jest moja ! Rozumiesz ? To moja dziewczyna, przestań do niej zarywać ! Zawsze byliśmy przyjaciółmi, a teraz co ? Co się z Tobą dzieje !
- Maria coś mi powiedziała.
- Co mnie to, guzik mnie obchodzi co o n a mówi... -Tu Artur zamilkł. Wcale nie. Bardzo go obchodziło co mówi Maria... co mówi w ogóle i co mówi o nim. - Dobra, wal.
- Bo widzisz... jejku, to głupie -Marek nie potrfił tego wyrazić słowami. Gorzko żałował tego, że zainteresował się tak pustą dziewczyną jak Maria. I do tego prze tą pustą dziewczyną kłócił się ze swoim najlepszym przyjacielem, czego wcale nie chciał. postanowił już -będzie mówił całą prawdę. - Ona stwierdziła, że chodziła z tobą tylko dlatego, żeby przybliżyć się do mnie. -powiedział to strasznie szybko, ale mina Artura od razu pokazała, że zrozumiał.
"Wykożystałą mnie..." myślał Artur.
- Przepraszam -odpowiedział.
- Co ? To ja ciebie powinienem przeprosić...
- Nie. To jej wina. Teraz muszę się tylko odkochać... chociaż chyba nigdy jej nie kochałem. Wiesz co ? I Ty też się nie interesuj, nie jest wata naszych uczuć... Gra w jakąś dziwną grę, w którą ja nie mam ochoty grać...
Ze zbioru moich opowiadań pt. "Dojrzewanie".
Weronika Gość
Wysłany: Sro 27 Paź, 2004 16:41
A więc tak.. Jeśli kochał na początku Karoline - nie warto się dziwić, że jak Karolina zerwała ze swoim chłopakiem - wyrwał do niej. Oczywiście jest świnią jak dla mnie. Poprostu powiedz jej że on Cię wykorzystywał i może Ją jeszcze wykorzystać dla przyjemności.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach