Miałem na myśli Księcia z Bajki, który przyjedzie na białym rumaku i porwie je w czarną noc. A księżyć będzie się temu przyglądał... etc. ;). Może tak myślałem, może nie, to moje takie małe 'alibi' ;P.
Kicp... a tak właściwie... czy ja mówiłem coś o seksie :>?. A, gdybym był złośliwy, zadałbym Ci następujące pytanie : czy jeśli mowa jest 'tylko o jednym', zawsze podstawiasz pod 'jednym' seks? Oczekuję odpowiedzi :).
_________________ Carpe diem, quam minimum credula postero.
Horacy
***
KoFfAjMy SiĘ mIŁoŚcIoM bOŻ0-PoKeMonOwOm !!! YoŁ!!!
Irony is my mother...
***
Femme Fatale, dziękuję Ci za te piękne zdjęcie w moim profilu :*. Masz gust, dziewczyno :*.
gdy czytałam Twoją "definicję" romantyzmu Inteligencjo zataczałam sie ze śmiechu.. Ty chyba nie wiesz co to jest jeżeli uważasz to za czekanie na ksiecia z bajki =/
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
1. Najwieksza inteligencja -ToJa , deg , Inteligencja
2. Najbardziej zabawna - Wierzba , Akacja_12 , Iśka
3. Najbardziej pomocny - Kot , deg
4. Najbardziej pomocna - Tavion, Kinga, Wierzba, Mróweczka, Iśka
5. Największy romantyk - Aren
6. Największa romantyczka - Ja
7. Chodząca skromność - Kinga , Iśka
8. Największy przstojniak - Aren
9. Największa laska - Wierzba , Czerwony Miś , Nena , Tavion
10. Największy zboczylasek (hyhyhy) - Wierzba oczywiście
11. Najleprzy przyjaciel - hmm...nie wiem...
12. Super Mod : Tavion , Kinga , Femme
KoT Gość
Wysłany: Wto 30 Lis, 2004 14:18
Witam.
Cóż, co do romantyzmu, to moja polonistka ma dość ciekawe zdanie na ten temat. Podczas jednej z codziennych lekcji zapytała "Co bylo najważniejsze w romantyźmie? O czym pisali, myśleli ludzie żyjący w tej epoce?" - Odpowiedź brzmiała - Miłość, najlepiej jeszcze tragiczna, jakiegoś wielmoża, który wskutek jakiegoś równie tragicznego wypadku stracił majątek, pozostała mu duma, honor, i dama serca, która ma romans z lokajem, bla bla bla...
Pozdrawiam
Wydaje mi sie ze to nie jest najwieksza glupota na forum, na tym forum piszemy to co nam slina na jezyk przyniesie, oczywiscie w granicach zdrowego rozsadku, glupi jest twoj post poniewaz nic tutaj nie wnosi, innym temat sie podoba a jesli tobie sie nie podoba to go nie czytaj i nie zaglebiaj sie w ta dyskusje jak to ktos madry powiedzial sa "gusta i gusciki" nie moge usowac czy tez zamykac tego postu poniewaz tylko tobie sie on nie podoba ten post nie lamie regulaminu i nie dziala wydaje mi sie na czyjas szkode, a tak wogole to milo uslyszec co ktos o Tobie mysli mozna z tego wyciagnac wiele wnioskow.
panienka wierzba napisał/a:
gdy czytałam Twoją "definicję" romantyzmu Inteligencjo zataczałam sie ze śmiechu.. Ty chyba nie wiesz co to jest jeżeli uważasz to za czekanie na ksiecia z bajki =/
Każdy ma prawo do błedów i trzeba taka osobe fachowo uswiadomic aby juz takich bledow nie popelniala, nie zaglebialem sie w definicje Inteligecji pisze odp. na podstawie opisu wierzby
Agnieszka12 napisał/a:
a mnie nikt nie wymienił ( no a tak wogle to ja nie wiem
Nie przejmuj sie jeszcze wiele osob nie odpowiedzilo a ja Cie wymienilem, wszystkie dziewczyny w sumie looknij na moja wypowiedz:
Kamix napisał/a:
9. największa laska - wszystkie laski ktore sa zarejestrowane na dziecionline.pl
Witam.
Cóż, co do romantyzmu, to moja polonistka ma dość ciekawe zdanie na ten temat. Podczas jednej z codziennych lekcji zapytała "Co bylo najważniejsze w romantyźmie? O czym pisali, myśleli ludzie żyjący w tej epoce?" - Odpowiedź brzmiała - Miłość, najlepiej jeszcze tragiczna, jakiegoś wielmoża, który wskutek jakiegoś równie tragicznego wypadku stracił majątek, pozostała mu duma, honor, i dama serca, która ma romans z lokajem, bla bla bla...
Pozdrawiam
Twoja polonistka zatrzymała się ze swoim pojmowaniem "romantyzmu" na "Cierpieniach młodego Wertera". Albo jeszcze lepiej, w średniowieczu, na pieśniach trubadurów prowansalskich.
_________________ I ze zgrozą pojąłem, że zazdrościć zdolnym
Temu, co w otchłań biegnie z skwapliwością wściekłą,
I, własną krwią pijany, po życiu mozolnym
Na śmierć przeniósłbym mękę, a nad nicość piekło.
Otwieracz Gość
Wysłany: Wto 30 Lis, 2004 22:14
O dziwo zgadzam się z Pparkiem, poprawna odpowied powinna bowiem brzmieć "bunt".
Każdy ma prawo do błedów i trzeba taka osobe fachowo uswiadomic aby juz takich bledow nie popelniala, nie zaglebialem sie w definicje Inteligecji pisze odp. na podstawie opisu wierzby
Problem w tym, że nie ma problemu ;P (tj. błędu ;P).
Droga Wierzbo... Uważaj, bo Inteligencja nadchodzi ;P. Wydaje mi się bez sensu sypać cytatami ze słownika języka polskiego...
«postawa życiowa charakteryzująca się przewagą pierwiastków irracjonalnych, uczuciowych nad innymi; niedostateczne liczenie się z rzeczywistością w jakimś działaniu, poglądach; nadmierna uczuciowość, marzycielskość; zamiłowanie do niezwykłości, fantastyki»
(Słownik języka polskiego.....PWN)
Widzisz... dość trudno opisać romantyzm w formie 'romantycznej'... więc ja takowy opisałem w formie lekkiego żartu. Przykro mi, iż nie odczułaś tej nutki ironii i aluzji do dzisiejszego romantyzmu... mam na myśli programy telewizyjne wspominające co nieco o romantyźmie...w jaki sposób-to każdy wie... bluzgi..
Ja opisując typową scenerię chciałem oddać część tajemniczości i uczuciowości. W końcu czy coś innego wywiera równie wielki wpływ na człowieka? A to, że masz problemy z pojęciem marzycielskości... alegoria: 'rycerz z bajki'... to już nie moja wina ~~.
A zresztą nieważne. Po cóż mam się wysilać... I tak zapewne mnie nie zrozumiesz. Odsyłam to podanego przeze mnie cytatu
------------------------------
Edytowane przez Kamix
_________________ Carpe diem, quam minimum credula postero.
Horacy
***
KoFfAjMy SiĘ mIŁoŚcIoM bOŻ0-PoKeMonOwOm !!! YoŁ!!!
Irony is my mother...
***
Femme Fatale, dziękuję Ci za te piękne zdjęcie w moim profilu :*. Masz gust, dziewczyno :*.
KoT Gość
Wysłany: Sro 01 Gru, 2004 05:57
Ppark napisał/a:
Twoja polonistka zatrzymała się ze swoim pojmowaniem "romantyzmu" na "Cierpieniach młodego Wertera". Albo jeszcze lepiej, w średniowieczu, na pieśniach trubadurów prowansalskich.
Witam.
Całkiem możliwe, choć gdyby wyjaśniła definicję romantyzmu w sposób, w jaki zrobił to Inteligent, czyli cytatem, moja wysokopoziomowa klasa i tak by tego nie zrozumiała. Tak jakoś, do nich(nas) trzeba bezpośrednio.
Pozdrawiam
A zresztą nieważne. Po cóż mam się wysilać... I tak zapewne mnie nie zrozumiesz.
a więc sugerujesz że nie jestem na tyle inteligentna aby zrozumieć to co napisałeś z wielkim wysiłkiem tak o Ty Ty niedobry =p (no dobrze dość bo sie ejszcze kłócić zaczniemy =) )
zrozumiałam Cię, teraz.
Niestety w poprzednim Twoim poście nijak nie znalazłam jakoś tej nutki ironii.. no cóz, niestety nie trafiłeś w mój humor i wydało mi się to dość szczerym stwierdzeniem.
Ja się więc nie mam zamiaru kłócić ^^ więc chowam swoje zabawki, Ty masz ładniejsze.. ide na swoje podwórko jak chcesz to kiedyś przyjdź się jeszcze pobawic...
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Ok spokoj juz zabardzo odbiegamy od tematu dajmy juz temu spokoj, kolejne posty na ten temat beda usowane, bo zaczyna to prowadzic do niczego dobrego, porozmawiajcie o tym na PW albo na czacie
Dzięki wszystkim:) dopiero teraz tu pisze bo klawiatura mi się spiepszyła
To ja sięteżwypowiem na wasz temat
1. Intekigencja
2.Fieszba =)
3.Kamix
4.hmmm.... mrófecka,Femme... nie wiem....
5.
6.czyzby Nina
7.yhym yhym.. njy wjym
8. yhym yhym...
9. Gościówa i Agnieszka12
10. IWiadomo ze fieszba =)
11. Noid, i moze... Elly? znamy sie osobiscie
12.Kingusia i Noid
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach