Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Sro 01 Gru, 2004 17:34
Nie chodzi o to,ze ja mam niby większe problemy. Nie chcę się kłócić z tego powodu bo co to jest za kłótnia pt. "kto ma większe problemy?". Po porstu usiłuję koleżankę powiadomić, że pobieranie krwi,moczu nie jest takie straszne...Po prostu nieraz mnie za przeproszeniem *wkurza* takie gadanie "aaaa bede miała pobieraną krew!!aaa..." jak ludzie na świecie mają naprawdę poważne problemy...Nie mówię,ze moje są poważne, po prostu przekazuję,że też mam poważne(aczkolwiek nie powazniejsze ) problemy i jakoś z tym żyję..
Mróweczka
No dobra, ale przecież żyję po morfologii!!! Ja tylko mówiłam, że mam badania... Ja tylko piszę co mi lekarz zlecił... Jutro mają być wyniki... Chyba nic mi nie jest. Ale dzisiaj rano miałam pewien problem, zaraz napiszę to w innym temacie
_________________ ŻAŁUJĘ I CHYBA DŁUGO MNIE TU NIE ZOBACZYCIE
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Czw 02 Gru, 2004 20:18
aaaaaa to sory mrowa jakos bylam w gorszym stanie umyslowym i Twoja wypowiedz zrozumialam jako odniesienie do oglnego tematu, a nie pobierania krwi sorka sorka (mam nauczke coby w pelni wladz umyslowych wchodzic na forum i pisac).
co do pobierania krwi to siem zgadzam z Toba
(heh etraz sie bede wstydzic przez tydzien)
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
It`s not that gold
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 02 Gru, 2004 22:00
Mycha - i jak, co wykazały badania?
Nikt Gość
Wysłany: Pią 03 Gru, 2004 07:53 A może wyrostek?
Jeżeli boli cię tylko prawy jajnik, to moze to nie być jajnik, tylko może wyrostek? Jeśli tak, to w końcu dostaniesz bólów brzucha, torsji, biegunki. A jeśli to to, co myślę, to nie ma się czym przejmować, bo tylko ci wytną operacyjnie i będzie ok. Możesz mi uwierzyć, że to nic strasznego. Już 8 lat żyję bez wyrostka ;]. W szpitalu było najstraszniejsze to, że mama późno przychodziła (miałam 4 lata), a ja się strasznie bałąm sama w towarzystwie obcych ludzi.
Aaa, no więc zapomniałam o wynikach No więc mama była u lekarki po wyniki, i lekarka powiedziała, że wszystko mam ok. Jejq, a tak się bałam Ale jakimś cudem jak jestem u siostry (czy tam u babci, jak kto woli, no bo razem mieszkają ) to się dobrze czuję... Ale zawsze najgorzej się czuję rano, bo zazwyczaj jak idę na 7:30 do szkoły, to jak wychodzę z domu to mnie zazwyczaj zaczyna boleć, i czuję śluz. Później jak wracam zazwyczaj o 13, to jest wszystko ok, a tak zazwyczaj koło 15-16 zaczyna się od nowa: ból, zawroty głowy itp. Ale na razie się polepsza. Zobaczymy jak będzie jutro.
Miracle - już się nie kłóć! To jest bardzo indywidualna sprawa.
_________________ ŻAŁUJĘ I CHYBA DŁUGO MNIE TU NIE ZOBACZYCIE
Mrówka - no niby nie... A PMS mam miesiąc
A do reszty: średnia to średnia, i wiele osób wykracza poza nią.
_________________ ŻAŁUJĘ I CHYBA DŁUGO MNIE TU NIE ZOBACZYCIE
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 05 Gru, 2004 19:10
Więc w takiej sprawie, jak np. występowanie miesiączki średnią jest trudno określić.
Choć ogólny zarys to 13 lat, to jednak sami widzicie jak jest w "praktyce".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach