Seriale tego typu zostały wymyslone dla brazyliskiej biedoty, puszczane im sa na wielkich telebimach, by ludzie nie przejmowali się swoim losem, tylko głowę zaprzątali sobie, czy ona go pokocha i aby zobaczyli, ze bogaci także mają problemy
Ja osobiście nienawidzę wszelakiej postaci seriali.. wrrr...
Kiedyś jak byłam mniejsza (jakieś 3 -4 lata temu) oglądałam z zapratym tchem Luz Maryję (czy jak jej tam, już nie pamiętam ) a... zapomniałam jeszcze o Palomie i Kachorra to ja. Oglądałam te seriale na okrągło, ąz wkońcu dostałam czegoś podobnego do załamania nerwowego... coś w tym stylu.. o boshe... a to przez to, że odcinek kończył się np tak:
On strzela z pistoletu... ale kto zginął? Co się tak naprawdę stało? KONIEC - zapraszamy na nastepny odcinek! C.D.N.
Od 3 lat nie oglądam seriali (szczególnie tych brazylijskich)... I BARDZO DOBRZE
_________________ - I love!
- What...what...?
- Someone...
- What did You say...?
- ShUt Up JuSt ShUt Up!
Ja tam brazylijskich seriali nie trawie ale polskie zdarza mi sie oglądać. Sa to:
-Na dobre i na złe
-M jak miłość
-Klan czasami
-Na wspólnej
I chyba tyle, reszta wydaje mi sie nie strawna jak dla mnie chcoiaz i tak Na dobre oraz Klan kiedys były ciekawsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach