Wysłany: Wto 22 Lip, 2003 18:35 Prelekcja z pielęgniarką
JAk czytałam to forum to pewna dziewczyna pisała tu że u nich w szkole była prelekcja z pielęgniarką lub z ginekologiem i że dostawali paczuszki a w nich: podpsaki itp. Co to znaczy ta prelekcja?? Czy to znaczy ze do szkoly przychodzi pielęgniarka lub ginekolog i bada dzieci?? iCh nażady płciowe itp... ?? ble.. Czy w podstawówce gimnazjum lub liceum jest cos takiego? Jak co jakis czas dentysta bierze na przegląd, lub pielęgniarka bada cisnienie zagląda do ust itp ( szkolna pielęgniarka) to "te" sparwy tez badaja w szkłach?? Kiedyś słyszałam że w liceum jest cos takiego że przychodzi ginekolog i bada dziewczynom te sprawy...czy to prawda??? Ja tak nie chce!!!prosze odpowiedzcie szybko!!
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 21 Kwi 2003 Posty: 1093
Wysłany: Wto 22 Lip, 2003 21:59
Ależ, Asiu !
Chyba źle zrozumiałaś słowo prelekcja...
Prelekcja (wg. słownika języka polskiego)- wykład lub odczyt o charakterze popularnonaukowym, przeznaczony dla szerszej publiczności, popularyzujący jakąś dyscyplinę naukową lub wybrany problem.
A tak bardziej zrozumiale:
Prelekcja jest to wykład ! Jak pielęgniarka, higienistka czy ginekolog przychodzą na prelekcję o dojrzewaniu, to będą uczyli o problemach dojrzewania .
Ale raczej nikt cię nie będzie badał (od strony ginekologicznej, oczywiście:)) !
Zgadzam się z przedmówczynią a ciekaw jestem gdzie ty takie bzdury wyczytałaś że pielengniarka albo Ginekolog robią jakieś badania w gimnazjum czy tam podstawówce
_________________ Tim reaktywacja
Aśka Gość
Wysłany: Sro 23 Lip, 2003 12:44 Prelekcja
poprostu nie wiedziłam co to jest ta prelekcja. Ale kiedyś słyszałam od mojej siostry ciotecznej która ma 18 lat że u nije w liceum kiedys przyszedł ginekolog i wszystkie dziewczyny badał. Czy żeczywiście robiątakie badania w liceum?? bo słyszałam że badaja ciśnienie, wzrok, zęby itp itd...ale "te" narządy??
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 21 Kwi 2003 Posty: 1093
Wysłany: Sro 23 Lip, 2003 14:07
Asiu, mi się zdaje, że tylko w niektórych liceach tak robią (jeżeli wogóle robią, bo musisz też wziąć pod uwagę pomyłkę, chodzi mi o to że mogłaś coś źle zrozumieć, lub usłyszeć )
A tak apropo:
Cytat:
itp itd...ale "te" narządy??
"te" narządy to poprostu narządy rozrodcze , nie bój się użyć tego słowa
Nie masz się czego bać. Choć jestem chłopakiem, to na 100% mogę powiedzieć że nie ma takich badań. Twoje ciało to twoja świątynia. I nikt niema prawa pod żadnym pretekstem badać ci narządów płciowych itp. itd. Poza tym polskie szkoły są tak biedne, że w wielu niema nawet pielęgniarki. Myśle, że ktoś Cię nabrał.
Czy to szkoła podstawowa, gimnazjum czy średnia, zawsze co jakiś czas są prowadzone spotkania na tematy dotyczące dojrzewania. I poza dużą dozą informacji i różnymi rzeczami, które dostaje się na ostatnich zajęciach (dziewczyny najczęściej podpaski a chłopcy prezerwatywy), niema mowy o żadnym badaniu czy rozbieraniu.
Pamiętaj o tym, no i nigdy nie daj się nabrać.
_________________ Pozdrawiam,
Axe
Nena -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 23 Lip, 2003 16:00
Bez zgody ciebie i twoich rodziców nie ma mowy na takie badania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach