Właśnie przeczytałam w gazecie, o takiej 12-letniej dziewczynie, która sobie zrobiła dredy(miała pozwolenie ze szkoły )Ja bym sie chyba nie odwazyła w takim wieku... , no bo patrzcie: dobra, w podstawówce jej pozwolili,a co jak w gimnazjum sie nie zgodzą?Wiem,że to nie mój problem, ale skoro w niektórych szkołach nie mozna malować paznokci, to co dopiero dredy! Co wy o tej sprawie sądzicie?
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 809
Wysłany: Pią 18 Lut, 2005 20:18
hmm to niech ma na zdrowie - jak jej nie pozwola to zetnie - wlosy odrastaja....to sa dredy a nie tatuaz wiec nie ma co lamentowac ze ma 12 lat, a jak rodzice sie zgodzili to w czym problem?
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 18 Lut, 2005 20:18
ja mam dredy
takie mniej więcej to dwa dredy naturalne od nieczesania sie:P
a co do tej dziewczyny hm.... znam 11 letniego chłopaka no w tym roku 12 lat ma który ma dredy i żyje
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Pią 18 Lut, 2005 20:18
u mnie w szkole nie mozna malowac paznokci, malowac sie, farbowac wlosow, ubierac sie w zbyt wyzywający sposob ale nic nie pisze o dreadach (albo i irokezach ) wiec chcialam sobie zrobic, ale narazie ejstem w trakcie oswajania rodzicow z faktami ze zamierzam przeprowadzic radykalne zmiany w swoim wyglądzie (dready i kolczyk, w jezyku). W ferie juz sie sama obcięłam, matka nie wrzeszczała zbytnio, czyli jak zrobie se dready tez mnie od razu nie wyrzuci (gorzje bedzie z ojcem).
A co szkołą ma do gadania? jeśli nie ma punktu w regulaminie nci nie mzoe zrobic.
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 18 Lut, 2005 20:22
panienka_wierzba napisał/a:
W ferie juz sie sama obcięłam, matka nie wrzeszczała zbytnio, czyli jak zrobie se dready tez mnie od razu nie wyrzuci (gorzje bedzie z ojcem).
A co szkołą ma do gadania? jeśli nie ma punktu w regulaminie nci nie mzoe zrobic.
wow ja sie sama zawsze obcinam:P tzn grzywke to staje przed lusterem patrze i tne na żywca jak mi sie podoba a włosy to z rzadka cokolwiek robie ale ostatnio mnie coś wzięło poprostu w nocy wstałam poszłam do łazienki wzięłam nożyczki i obcięłam sie tak że połowa włosów no może 3/4 są do pasa a reszta taka średnia coś a`la cieniowanie ale tak na żywca też poprostu miałam jakiś sen że kogoś obcinałam itp
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Pią 18 Lut, 2005 20:25
hehe, co moze szkola zrobic ?
udupic cie spechjalnie - podpuscicc kogos, niech nakabluje, ze handlujesz narkotykami,
uwalic cie specjalnie z kilku przedmiotow. i jak im udowodnisz, ze robia to specjalnie ?
szkola jak chce duzo moze. (patrz chociazby moj przypadek - przeciagniecie sprawdzania pracy z geografii tak, abym nei zdarzyla zlozyc podania o komisa... duza sztuka to to nie ejst)
p.s od nieczesania to sie robia koltuny nie dredy
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
It`s not that gold
Ostatnio zmieniony przez nidhogg dnia Pią 18 Lut, 2005 20:27, w całości zmieniany 1 raz
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 18 Lut, 2005 20:27
no z początku są same kołtuny ale jak wydzielisz se jeden kołtun i go dalej nie będziesz czesać [nie czesałam od ponad 3 lat] to po pewnym czasie są a`la dredy, tylko doprawić troche przez speca co sie zna i już
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 19 Kwi 2004 Posty: 2212
Wysłany: Sob 19 Lut, 2005 09:04
U mnie w szkole również zabronione jest malowanie paznokci, farbowanie włosów i ubieranie się nieodpowiednio...Co do dredów nie widziałam jeszcze w mojej " wsi ", żeby ktoś je miał...Sama bym się na coś takiego nigdy nie zdecydowała...Bo po prostu niszczą się po tym strasznie włosy i moim zdaniem brzydko to wygląda Blee
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 19 Lut, 2005 10:58
ja chciałabym sdobie zrobić dready. może jeszcze nie teraz, bo jak będę miałą 16 lat (na wstęp do nowej szkoły), jednak nie chcę podejmować decyzji pochopnie, więc muszę nad tym jesce dużo pomyśleć.
co do mojej szkoły - fakt, w regulaminie nie ma nic o dreadach, ale jak kiedyś koleś z 3 klasy (gimnazjum ) miał dready, to do dyrektor wziął do siebie i sam mu je zgolił. poza tym nie można praktycznie nic (malowac siebie, paznokci, stroj etc.) a i tak pełno lalek barbie prawie w samych stanikach, z tipsami różowymi na 5 cm i tapetą na twarzy. ano i kolczyków też ponoć nie można, a w mojej klasie na 33 osoby 30 ma ok. 5 lub więcej (w tym ja ).
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Sob 19 Lut, 2005 11:59
u mnie w szkole, nie bylo chyba jakis hardkorow jesli chodzi o malowanie sie paznokcie etc (ale moge nie pamietac -napewno bylo kilka 'afer' w zwiazku z za krotkimi koszulkami odslaniajacymi pol brzucha - "przeciez nei wypada tak chodzic do szkoly" - z czym sie z reszta zgadzam, szkola to szkola a nie pokaz mody...). antomiast dredy faktycznie nie byly mile widziane - kazdy byl posadzony o handel dragami (a bylo nas z dredami w pwenym momencie 3 osoby).
w drugim liceum natomiast byl kompletny luz - nikt sie o nic nie czepial, panienki lazily z cyckami na wierzchu, a dyrektorka rozprawiala na teamt dredow - jakie to fajne i standratowe pytania - a ajk to sie robi, a czy to sie myje etc etc,
natomioast zupelniesobie nie wyobrazam dredow w podstawowce.... jakie wtedy na dobra sprawe mozna miec przekonania ? no chyba, ze to sie tarktuje jako tylko-fryzure, nom ale jak dla mnie wtedy dredy nosi sie miesiac, wiec na dobra sprawe to zadne noszenie. no chyba, ze ma sie 'alternatywnych' rodzicow, wtedy to faktycznie moze potrwac dluzej...
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
od dobrych kilku lat chce sobie zrobic dready, ale za cholere nie moge wlosow zapuscic. Rosna sobie radosnie, az bierze mnie cholera, scinam i znowu blizej mi do buffalo soldier niz dreadlock rasta, ale zauwazylem ze tolerancja dlugosci kudlow na lbie mi sie zwieksza, moze jeszcze przed trzydziestka je sobie zrobie.
wszelkie 'przesladowania' ludzi z odmiennej kultury/subkultury, odmiennego wygladu czy o innych przekonaniach wynikaja z zacofania i glupoty polakow oraz klerykalizacji panstwa, tego sie niestety nie przeskoczy
_________________ I wiped a silver bullet tear
and with every tear a drem
A ja to nawet nie wiem co dokładnie jest w mojej szkole zabronione... Nikogo w niej nie ma z dredami... nikt się nie maluje... tipsów też nie widziałam.... ale czego się spodziewać po pdst.? Nawet tylko nieliczni (około 5-7 os.) mają glany Ale nie wiem czy cokolwiek z tych rzeczy (no może oprócz malowania się) jest zabronione... Nasza szkoła jest taka "tolerancyjna"
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 809
Wysłany: Sob 19 Lut, 2005 13:13
nidhogg napisał/a:
w drugim liceum natomiast byl kompletny luz - nikt sie o nic nie czepial, panienki lazily z cyckami na wierzchu, a dyrektorka rozprawiala na teamt dredow - jakie to fajne i standratowe pytania - a ajk to sie robi, a czy to sie myje etc etc,
no nie nid kiedys vice dyrektorka wpadla na fakultety z biologii i kazala jakies pannie wrcac do domu sie przebrac bo cyt: 'to nie burdel a szkola' a panna faktycznie jak by z nocnej zmiany wrocila.....ale jesli chodzi i cala reszte to faktycznie tolerancja byla
a mnie w pierwszym liceum uduplili na sile (co prawda dredow nie mialam ale mialam wlosy kolo 3 mm i pejsy)....wiec lepij sobie nie robic na dzien dobry dredow w nowej szkole tylko poczekac az sie pozna nauczycieli, granice tolerancji, bo po co zawracac komus glowe zeby robil dredy a potem scinac a poza tym szkoda wlosow (zawsze mozna przecierpiec te kilka lat - a jak ochota nie minie na dredy to zrobic juz po szkole i wtedy bedzie wieksza radosc z ich posiadania)
u mnie w szkole, to ogolnie jest luz. Nauczyciele nei zwracaja na nas wiekszej uwagi. Brdzo duzo osob nosi dredy i (niestety) laza sobie normalnie panienki z biustem prawie na wierzchu i tapeta ogromna tapeta na twarzy. Wystepuja tez metalowce, dresy, gotycy (czy jakos tak) skejci, barbietki i ogolnie jest bardzo zroznicowanie, kazdy przychodzi w tym i robi to co lubi, a nauczyciele nie maja nic do gadania.
_________________ Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
A mnie sie dredy nie podobaja.Niewiem czemu.U mnie w budzie nikt nie mial dredow jeszcze i nie slyszalam zeby bylo to abronione chociaz kto wie??? A tak o obcinaniu to sie sama ostatnio obcielam. Nie wyszlo to najgorzej jak na pierwszy raz ale jednak wole chodzic do fryzjera.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach