Wysłany: Pią 06 Maj, 2005 13:38 Potrzebuje informacji
Uprawialismy z dziewczyna petting! i boimy sie ze doszlo przypadkiem do zaplodnienia! chodzi o to ze ja doszedlem i skonczylismy ubralismy sie! teraz nie pamietam czy umylem rece czy nie a nasienie moglo miec kontakt z moimi rekami! przez ponad godzine siedzielismy rozmawialismy! rece napewno wytarlem i raczej podczas tej godziny nasienie mogly byc wytarte w ubranie lozko itp! ale nie jestem pewien czy to jest jakas gwarancja! i boje sie bo po godzinie doprowadzalem dziewczyne do orgazmu palcami i nie wiem czy nie bylo na nich nasienia! POMOZCIE MI! to stalo sie 2 dni temu! napiszcie czy moglo dojsc do zaplodnienia ? i jak to mozna stwierdzic poza wizyta u ginekologa!!
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Pią 06 Maj, 2005 13:45
Tak moglo dojsc do zaplodnienia
jesli sladowe ilosci nasienia byly na palcach ... jesli dostały sie do pochwy ... Lub chociaz znajdowały sie (edit) w wejsciu do pochwy
jesli chcesz to mozesz zagadac na gg ... to pwoiem wsyztsko co i jak ...
numer masz w moim profilu
EDIT : Mozna stwierdzic to testem ciazowym ... ale najrzetelniejszy wynik jest podczas planowanego terminu miesiaczki
Ostatnio zmieniony przez Kinga dnia Sob 07 Maj, 2005 10:51, w całości zmieniany 1 raz
Boże jakie wy macie tematy . Szczerze KAŻDY lekarz ci powie że nie mogło ludzi jakby zapłodnienie było tak proste jak sostawienie odrobiny nasienia a pochwi podczas owulacji to sztuczne zapłodnienie ni było by tak trudne.
Ludzi plemniki traca ruchliwosc juz po 10 minutach na wolnym powietrzy a do zapłodnienia trzeba czegos o wiele wikszego niz śladowe ilosci a poza tym wytrysk determinuje kierunek ruchy plemników. Zamiast gadac o pierdołach to byscie poszli lepiej do pierwszej wiekszej biblioteki i poczytali podreczniki medyczne !! sznasa zapłodnienia przez takie cos jest jak 1 do 100 mln
PS Kinga mam nadzieję że to co pisalas wyżej to jest ironia bo szczerze ale to z łechtaczka to już ewidentne przegięcie
_________________
A moment of laxity spawns a lifetime of heresy
Gloria Exterminatus
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 07 Maj, 2005 09:23
Holy Knight napisał/a:
Boże jakie wy macie tematy . Szczerze KAŻDY lekarz ci powie że nie mogło ludzi jakby zapłodnienie było tak proste jak sostawienie odrobiny nasienia a pochwi podczas owulacji to sztuczne zapłodnienie ni było by tak trudne.
Ludzi plemniki traca ruchliwosc juz po 10 minutach na wolnym powietrzy a do zapłodnienia trzeba czegos o wiele wikszego niz śladowe ilosci a poza tym wytrysk determinuje kierunek ruchy plemników. Zamiast gadac o pierdołach to byscie poszli lepiej do pierwszej wiekszej biblioteki i poczytali podreczniki medyczne !! sznasa zapłodnienia przez takie cos jest jak 1 do 100 mln
PS Kinga mam nadzieję że to co pisalas wyżej to jest ironia bo szczerze ale to z łechtaczka to już ewidentne przegięcie
Rozumiem Twoje oburzenie... ale w takim razie dlaczego w szkole uczą nas błędnych informacji? Bo tego już nie rozumiem... po co...
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 07 Maj, 2005 10:21
bo to katechetki..one nie uznaja pettingu to wogule jakiś szatan
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Sob 07 Maj, 2005 10:50
Holy Knight napisał/a:
Boże jakie wy macie tematy . Szczerze KAŻDY lekarz ci powie że nie mogło ludzi jakby zapłodnienie było tak proste jak sostawienie odrobiny nasienia a pochwi podczas owulacji to sztuczne zapłodnienie ni było by tak trudne.
Ludzi plemniki traca ruchliwosc juz po 10 minutach na wolnym powietrzy a do zapłodnienia trzeba czegos o wiele wikszego niz śladowe ilosci a poza tym wytrysk determinuje kierunek ruchy plemników. Zamiast gadac o pierdołach to byscie poszli lepiej do pierwszej wiekszej biblioteki i poczytali podreczniki medyczne !! sznasa zapłodnienia przez takie cos jest jak 1 do 100 mln
PS Kinga mam nadzieję że to co pisalas wyżej to jest ironia bo szczerze ale to z łechtaczka to już ewidentne przegięcie
Nie mialam na mysli samej lechtaczki ... a raczej wejscie do pochwy ale dobra newermind
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Sob 07 Maj, 2005 11:17
HeyaH napisał/a:
Holy Knight napisał/a:
Boże jakie wy macie tematy . Szczerze KAŻDY lekarz ci powie że nie mogło ludzi jakby zapłodnienie było tak proste jak sostawienie odrobiny nasienia a pochwi podczas owulacji to sztuczne zapłodnienie ni było by tak trudne.
Ludzi plemniki traca ruchliwosc juz po 10 minutach na wolnym powietrzy a do zapłodnienia trzeba czegos o wiele wikszego niz śladowe ilosci a poza tym wytrysk determinuje kierunek ruchy plemników. Zamiast gadac o pierdołach to byscie poszli lepiej do pierwszej wiekszej biblioteki i poczytali podreczniki medyczne !! sznasa zapłodnienia przez takie cos jest jak 1 do 100 mln
PS Kinga mam nadzieję że to co pisalas wyżej to jest ironia bo szczerze ale to z łechtaczka to już ewidentne przegięcie
Rozumiem Twoje oburzenie... ale w takim razie dlaczego w szkole uczą nas błędnych informacji? Bo tego już nie rozumiem... po co...
no wiesz ja tak bym sie nieugerowala tym czego ucza Was w szkole skoro wymieniaja tampony jako srodek antykoncepcyjny... juz ustalilismy ze bzdur Was ucza
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
It`s not that gold
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 07 Maj, 2005 12:08
nidhogg napisał/a:
HeyaH napisał/a:
Holy Knight napisał/a:
Boże jakie wy macie tematy . Szczerze KAŻDY lekarz ci powie że nie mogło ludzi jakby zapłodnienie było tak proste jak sostawienie odrobiny nasienia a pochwi podczas owulacji to sztuczne zapłodnienie ni było by tak trudne.
Ludzi plemniki traca ruchliwosc juz po 10 minutach na wolnym powietrzy a do zapłodnienia trzeba czegos o wiele wikszego niz śladowe ilosci a poza tym wytrysk determinuje kierunek ruchy plemników. Zamiast gadac o pierdołach to byscie poszli lepiej do pierwszej wiekszej biblioteki i poczytali podreczniki medyczne !! sznasa zapłodnienia przez takie cos jest jak 1 do 100 mln
PS Kinga mam nadzieję że to co pisalas wyżej to jest ironia bo szczerze ale to z łechtaczka to już ewidentne przegięcie
Rozumiem Twoje oburzenie... ale w takim razie dlaczego w szkole uczą nas błędnych informacji? Bo tego już nie rozumiem... po co...
no wiesz ja tak bym sie nieugerowala tym czego ucza Was w szkole skoro wymieniaja tampony jako srodek antykoncepcyjny... juz ustalilismy ze bzdur Was ucza
Nie... tampony to było w książce od biologii... a poza tym to kiedys byly jakies prelekcje (coś podobnego) cuda wianki i tam właśnie było o tym kiedy można, a kiedy nie można
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach