Mam bardzo glupie pytanie...nie wiedzialam gdzie je zdac...mianowicie kiedy sie ostatnio zalatwiałam (tzn. nie to pierwsze tylko to drugie ) to moj kal byl taki jakis dziwny...w takie jakby nieregularne plamki jasne....jakby z dwoch kolorów sie skladal..te plamki byly takiej samej gestosci i wogole jak reszta, tylko kolor mialy inny. I jeszce jedna sprawa...kurde ale mi glupio gadac o takich rzeczach...jak juz konczylam sie zalatwiac to z odbytu zauwazylam ze wystaje mi taki jakby sznureczka grubosci nitki...boze ale to glupie...pocągnelam za niego i wyszedl..wyglądał jak normalna jasna nitka...tyle ze brudna..w.no wiecie czym. to napewno nie byl zaden robak bo to sie nie ruszalo a pozatym bylo tylko jedno...czy to mozliwe zebym polknela nitke i ona by sie nie strawila a potem bym ją wydalila??tyle ze ja nie pamietam zebym nitke lykala....blagam pomozcie...
dziewczyna Gość
Wysłany: Sro 06 Sie, 2003 13:12 kal
p.s blagam nie kazcie ci chodzic do lekarza na jakies badania...
Poobserwuj to jeszcze trochę. Jeśli będzie się powtarzać - czas na odwiedziny u lekarza. Jeśli było raz, albo dwa - to wszystko ok.
Różne kolory kału nie muszą być powodem do niepokoju (zjedz sobie kukurydzę konserwową ).
A sznureczek to mogła być pozostałość po jakimś niestrawionym pokarmie. Organizm ludzki nie trawi celulozy, zatem mogła to być np. skórka z pomidora.
Ten dwukolorowy kolor kału mam jużgdzieś od tygodnia...a dziś się załatwiałam to znowu miałam te sznureczki !!! były dwa!! ale one nie wyglądają jak skurka od pomidora bo są jasne... Jesli to jest jakas choroba to co to moze byc??robaki czy co????!!!
a jakiej dulgosci byly te sznureczki tam mniej-wiecej
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 11 Sie, 2003 10:48
Mnie się wydaje, że to jednak mogły być robaki. One przecież niekoniecznie mogły się ruszać, bo mogły być już kaput i z tego powodu je wydaliłaś. Mam pytanie: czy często jadasz rzeczy kwaśne np. kapuśniak, bigos? Bo robaki właśnie niecierpią kwaśnego.
A może połknęłaś jakąś skarpetke i ona się teraz pruje powoli w Twoim brzuszku i jest wydalana kawałek po kawałeczku...
Ja na Twoim miejscu porozmawiałabym o tym z mamą lub z tatą bo jeżeli to są robale to powinnaś jak najszybciej skonsultować się z lekarzem i brać jakieś antybiotyki... Owsiki czy coś w tym stylu to nie jest chyba poważna sprawa... Musisz usunąć tych niechcianych lokatorów ale sama nie dasz rady...
_________________ "Czekając na dzień w którym spełnią się marzenia, nie chcę być tym co nie ma nic do powiedzenia, czekając na dzień w którym wkład swój rozliczę, mówię o tym co widzę, nie unikam potyczek..."
GG: 4303445
ja tez bym ci radzila isc do lekarza jezli to jakas choroba to trzeba ja natychmiast i szybko leczyc... czytalam gdzies ze taka choroba jak owsiki moze sie zarazic cala rodzina bo na przyklad jak sie myjesz i wytarl by sie ktos tym recznikiem co ty.....noo lepiej idz do lekarza nie chce ci martwic ale zawsze warto sie z chorobska wyleczyc
Ten dwukolorowy kolor kału mam jużgdzieś od tygodnia...a dziś się załatwiałam to znowu miałam te sznureczki !!! były dwa!! ale one nie wyglądają jak skurka od pomidora bo są jasne... Jesli to jest jakas choroba to co to moze byc??robaki czy co????!!!
Zamiast pomidora to może być skórka z wędlin
Przy pasożytach przewodu pokarmowego dość charakterystyczne jest zjadanie większej niż zwykle ilości pokarmu. Choć szczerze Ci powiem, że mnie to na pasożyty nie wygląda, to dla Twojego wewnętrznego spokoju idź do lekarza i poproś go o skierowanie na badanie kału na pasożyty. Jeśli coś jednak złapałeś, to bardzo łatwo to wyleczyć. Wraz z Twoją rodziną jesz specjalne tabletki "trujące" pasożyty.
Owsiki to napewno nie były bo kiedyś już je miałam i one mają gdzies z 1 cm. a to miało z 8 cm !!...Hmmm....brzuch mnie troche bolał ostatnio...a ten dwukolorowy kał mam ciągle tyle że te sznureczki zniknęły !!! miałam je 3 razy....a teraz jakoś ich już nie widze..to w końcu co to jest czy może było!!??
Wiesz co? Porozmawiaj z mamą na ten temat.
Jeśli ten dziwny kolor kału tak długo się utrzymuje, to może to być coś niepokojącego.
Ja nie jestem lekarzem i przez Internet niewiele Ci mogę pomóc, ale Twoja dolegliwość zaczyna mnie niepokoić. Namawiam Cię do rozmowy z mamą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach