lepiej zeby zalozyla temat? ludzie, jesli ktos ma problem a takowy temat juz istnieje to wlasnie w nim sie powinno pisac. Zakladanie 40 tematow nt wlosow/miesiaczki/whatever nie ma sensu
_________________ One Dark Elf
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 15 Sty, 2005 18:15
W tym masz racje, ale mnie osobiście denerwuje temat np. z 2003 roku i w nim jakaś odpowiedź po przeszło 2 latach... No ale nic, w tym masz akurat rację.
Tak, jest to jak najbardziej normalne, dziewczyna powinna dostać okres do 16 roku życia, a jeśli go jeszcze wtedy nie ma, to ma powód do niepokoju.
Jeśli nie masz żadnych oznak dojrzewania (owłosienie, chociaż minimalny biust, wydzielina itp...), powinnaś udać się do lekarza, bo powinny one wystąpić przed 14 rokiem życia.
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 20 Sty, 2005 20:29
Eh, po co pisać o tym z kilku tematach? -_________-''
Ale tak, jak powiedziały poprzedniczki - to jak najbardziej normalne. Jeśli do 16 roku życia miesiączka się nie pojawi to idź do lekarza. Ale póki co - jest Ok, czekaj.
ja miałam straszną chandrę jak dostałam okres. było to 3 lata temu ( teraz mam 15). byłam badana na przyczyny niskiego wzrostu i się okazało że to wrodzone- urodziłam się w terminie a ważyłam tyle co wcześniak i zawsze będę mała. lekarz powiedział że dopóki nie dostane okresu to jest szansa że jeszcze trochę podrosne i powiedział że hormony wzrostu w moim przypadku nie są wskazane. a tu dostałam ciote!!! przy wzroście 145 cm. w 3 lata urosła jeswzcze 12 cm i mam teraz 157. mam nadzieję że dociągne chociaż do 160.i nie jestem już z tego powodu taka zdołowana bo dużo facetów lubi niskie . ale z kolei wkurzają mnie koleżanki które mówią że są strasznie małe a mają 165cm. nie dołujcie się nisie dziewczyny!!! małe jest piękne!!!
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 21 Kwi 2003 Posty: 1093
Wysłany: Pon 21 Lut, 2005 21:34
mrufka napisał/a:
ja miałam straszną chandrę jak dostałam okres. było to 3 lata temu ( teraz mam 15). byłam badana na przyczyny niskiego wzrostu i się okazało że to wrodzone- urodziłam się w terminie a ważyłam tyle co wcześniak i zawsze będę mała. lekarz powiedział że dopóki nie dostane okresu to jest szansa że jeszcze trochę podrosne i powiedział że hormony wzrostu w moim przypadku nie są wskazane. a tu dostałam ciote!!! przy wzroście 145 cm. w 3 lata urosła jeswzcze 12 cm i mam teraz 157. mam nadzieję że dociągne chociaż do 160.i nie jestem już z tego powodu taka zdołowana bo dużo facetów lubi niskie . ale z kolei wkurzają mnie koleżanki które mówią że są strasznie małe a mają 165cm. nie dołujcie się nisie dziewczyny!!! małe jest piękne!!!
Ot co, bardzo dobre myślenie Oby takich więcej było.
Mnie wkurzają koleżanki które móią, że są grube. To już sie autentycznie stało modne. Ja też zaczynam mówić specjalnie żeby je wkurzyć (mam 47 kg, 170 cm, wiem wiem... niedowaga =()... A śmieszne jest to, że te co są grybe naprawdę wcale się tym nie przejmują Uch... te nawyki i głupia moda
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Pon 21 Lut, 2005 21:45
U mnie w klasie jest jedna dziewczyna,która ma tak 17--180 cm wzrostu. I jest otyła. Bardzo ją lubię. W ogóle w klasie się o tym nie wspomina,nie ma żadnych głupich odzywek. Jest bardzo fajna. Nie chodzi na wf. Kiedyś przed wfem właśnie dziewczyny zaczęły narzekać "jaka ja jestem gruba"(dla żartu) a najbardziej chyba hamska z całej klasy powiedziała "nie przejmujcie się,są jeszcze o wiele grubsze osoby, z którymi jest TRAGICZNIE" .
MAŁE JEST PIĘKNE!!!
Często dużo dziewczyn chudych mówi: "jaka to ja jestem gruba...", żeby tylko słyszeć komplementy, że nie, bo jest chuda... Podobnie z tymi wysokimi, jakież to one są małe. To bezsensu.
Hejka... KleO gratuluje tak popularnego tematu hehehe........ A co do "Małe jest piekne " to powieram .... sama nie jestem taka mała tzn tak jak na swoj wiek (14 lat) mam 163 cm wzrostu a tak pozatym to nawet nieładnie wyglada taki wielgus ... Nie luibie chydych i wysokich dziewczyn bo to głupio wyglada troche ( tzn wyglad nie charakter) sorki jesli kogos uraziłam.... A jesli chodzi o stanik to tez mnie wnerwia jak ktos nic nie ma a nosi... u mnie w kalesie jest taka dziewczyna i ni ma dssłownie nic a nosi chyba tak dla podniety...
_________________ ==> ...::: JeSt Mi SmUtNo JeSt Mi ŹlE Bo TaK BaRdZo KoChAm CiĘ :::... <==
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 22 Lut, 2005 10:42
Kicia - a skąd wiesz, że nie ma? widziałaś jej piersi nago? może ma, ale niewiele [np. aa65]? tego nie widać, ale jest... poza tym jak ma już same sutki wykształcone, to to też niefajnie wygląda pod koszulką jak raz tą gładkie, a raz płaskie... więc niech już nosi... poza tym to chyba jej sprawa, a, że wygląda idiotycznie no to cóż.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach